Rozdział 226
Jego brwi były mocno ściągnięte, gdy bębnił palcami w stół i dopiero po długim czasie spojrzał na mnie. „Rozważaliśmy tę możliwość wcześniej, ale jeśli chcemy zaangażować się w dziedzinę sztucznej inteligencji, potrzebujemy ich pomocy. Nigdy nie zatrudniaj osoby, co do której masz wątpliwości, i nigdy nie wątp w osobę, którą zatrudniasz”.
Skinąłem głową i spojrzałem na niego. „Jeśli znajdę grupę elitarnych lokalnych techników i zagwarantuję przełom w dziedzinie AI, czy odważyłbyś się spróbować?”
Zamarł na moment, zanim się uśmiechnął. „Skąd możesz być taka pewna?”