Rozdział 177
Był zaskoczony. „Co ty i Ashton robicie w K City?”
Nie wyjaśniłem mu wiele. Poza tym nie był poważnie ranny. Pozostanie w szpitalu było tylko podstępem, żeby zdobyć moje współczucie. Spojrzałem na niego i powiedziałem wprost: „Mam pewne sprawy do załatwienia!”
Gdy się odwróciłam, żeby odejść, powiedział podniesionym głosem, z nutą chłodu: „Lepiej będzie, jeśli wkrótce opuścisz Ashtona”.