Rozdział 153
Wybuchając zimnym potem, prawie upuściłem telefon. Jak się dowiedział? Schowałem go w płaszczu!
Zmusiłem się do zachowania spokoju, wyjąłem telefon i wyłączyłem zasilanie tuż przed jego twarzą. „Czy możemy teraz porozmawiać?”
Wyprostował się i odpowiedział: „Oczywiście!”