Rozdział 106
Telefon w mojej kieszeni zawibrował.
Odebrałam telefon i od razu usłyszałam zimny głos krzyczący: „Scarlett!”
To był Ashton. Chyba wyszedł z SOR-u.
Telefon w mojej kieszeni zawibrował.
Odebrałam telefon i od razu usłyszałam zimny głos krzyczący: „Scarlett!”
To był Ashton. Chyba wyszedł z SOR-u.