Rozdział 362 Poczekaj na mnie
Eva zmarszczyła brwi na jego zachowanie. „Co robisz?”
Nic nie powiedział, zrobił dwa kroki w jej stronę, a Eva instynktownie się cofnęła.
Adrian nie tylko się nie zatrzymał, ale posuwał się naprzód, aż plecy Evy znalazły się przy szafce przy wejściu. Aby zachować dystans, musiała się lekko odchylić do tyłu.