Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1 Księga #1 Spotkanie
  2. Rozdział 2 Wyzwanie
  3. Rozdział 3 Relacje
  4. Rozdział 4 Drastyczna zmiana
  5. Rozdział 5 Umowa
  6. Rozdział 6 Nie obchodzi mnie to
  7. Rozdział 7 Jego nagła zmiana
  8. Rozdział 8 Impreza
  9. Rozdział 9 Samuela
  10. Rozdział 10 Żałujesz?

Rozdział 4 Drastyczna zmiana

Jean Verodine

„ Dziewczyna?” – zapytała jego matka.

„ Miło poznać panią Cost-“

„ Nie jestem już panią Coster, kochanie, nazywam się Adeline Conor”. Uśmiechnęła się, a ja skinęłam głową.

„ Przepraszam, pani Conor” powiedziałem dość zawstydzony.

„ Czy chciałaby pani usiąść z nami?” – zapytałem grzecznie, a ona poklepała mnie po dłoni, którą trzymała już wcześniej.

„ Nie, nie. Jestem z przyjaciółmi i zamierzamy odwiedzić dom mojego przyjaciela. Czekają na mnie na zewnątrz, chcę tylko zobaczyć, z kim jest mój syn, bo ostatnio jest taki skryty” – powiedziała, a ja nie mogę powstrzymać się od niezręcznego uśmiechu.

„ Miałem ci wkrótce powiedzieć.” Blake działał i w tej chwili chciałem go zabić.

„ Miło cię poznać Jean, ale muszę iść. Musimy kiedyś zjeść kolację.” Powiedziała podekscytowana.

„ Zrobię to.”

„ To wspaniale. Pozwolę wam zjeść miły lunch.” Uśmiechnęła się i spojrzała na Blake’a uśmiechając się szeroko.

„ Pa mamo.” Blake ponownie przytulił swoją mamę, a ona pomachała nam po raz ostatni i odeszła.

„ Dziewczyno?” zapytałam Blake’a naprawdę wściekłym tonem.

„Urwę ci głowę!” Wzięłam głęboki oddech i odwróciłam wzrok, żeby dać upust emocjom.

„ Bądź moim fałszywym narzeczonym, tylko 3 miesiące.” Powiedział i to mnie przekonało. Wstałam z miejsca i spojrzałam na niego poważnie.

„ Nie mam już apetytu, żegnaj Blake, mam nadzieję, że znajdziesz żonę i proszę, nie zape-“

„ Dam ci wszystko, czego chcesz, cokolwiek sobie zażyczysz.”

„ Nie jestem łowczynią złota, Blake, znajdź kogoś, kto będzie chciał zostać twoją żoną”. Westchnęłam i wzięłam ze sobą torbę. Wyszłam z restauracji, ale nagle moje ciało zamarło, gdy ktoś stanął przede mną.

„ Witaj, kochanie.” Spojrzałam na niego z przerażeniem. Moje ciało zamarło i zaczęło drętwieć.

„ Jean” Odwróciłam się do tyłu i zobaczyłam, że Blake mnie woła, więc szybko wróciłam do niego.

„ Blake” Zaparło mi dech w piersiach.

„ Czemu jesteś taka blada?” Zapytał, a ja znów odwróciłam się do tej osoby, ale nic nie znalazłam. Odszedł, skąd wiedział, że tu jestem?

„ Co się stało?” zapytał Blake, ale ja wciąż rozglądałam się dookoła.

„Możesz mnie odwieźć do domu? NIE, nie! Nie odwoź mnie do domu, chodźmy do ciebie!” powiedziałam, jąkając się całkowicie przestraszona.

„ Chodź.” Blake wziął mnie za rękę i pociągnął do swojego samochodu. Rozejrzałam się, żeby sprawdzić, czy ten mężczyzna wciąż tam jest.

Jak udało mu się wyjść z więzienia?

„ Jean” – drgnęłam słysząc głos Blake’a. Odwróciłam się do niego.

„ Wszystko w porządku? Co się z tobą stało?” Zapytał, a ja tylko spojrzałam na niego bez wyrazu. Otworzył mi drzwi samochodu i wsiadłam.

„ Blake” – nazwałem go, gdy wsiadł.

" Tak?"

„ Weźmy ślub” – powiedziałem, bo to jedyny sposób, żebym mógł uzyskać ochronę.

" Co?"

„ Weźmy ślub.” Odwróciłam się do niego, a on uniósł brwi.

„ Jean, ty po prostu-“

„ Dajcie mi dom w Szwajcarii, Nowej Zelandii albo gdzieś daleko stąd po 3 miesiącach” – powiedziałem poważnie.

„ Dlaczego dom? W Nowej Zelandii?”

„ Zgadzasz się czy nie?” zapytałam, ignorując jego pytanie.

„ Myślałem, że nie chcesz domu ani niczego takiego.”

„ Kiedy chcesz się pobrać?” zapytałam, a on spojrzał na mnie podejrzliwie.

„Naprawdę chcesz to zrobić, bo odrzuciłeś ofertę jakieś 5 minut temu? Skąd ta nagła zmiana?” Blake zapytał ponownie.

„ Sfinalizujmy umowę dziś wieczorem, będę twoją marionetką, a jedyne, co musisz zrobić, to kupić mi dom gdzieś daleko”.

„ Dlaczego?” – zapytał.

„ Nie odpowiem na to pytanie, więc zgoda?” – zapytałem, wyciągając przed niego rękę.

„ Zgoda.” Uścisnął mi dłoń, ale nadal patrzył na mnie podejrzliwie.

Cała podróż do domu Blake'a była spokojna, nie chciałam zaczynać rozmowy na ten temat. Moja głowa była pełna tego mężczyzny. Nie mogę uwierzyć, że wyszedł z więzienia. To niemożliwe.

„ Jean”

„ Tak?” Odwróciłam głowę w jego stronę, a on wskazał coś. Odwróciłam się, żeby zobaczyć, że dotarliśmy do jego domu.

„ Dziękuję” – powiedziałem, a on wysiadł z samochodu. Poszedłem za nim i poczułem, że moje ciało wciąż się trzęsie po wcześniejszym czasie.

„ Jean, wszystko w porządku?” zapytał, a ja skinęłam głową.

„ Tak, mogę tu zostać na chwilę?” zapytałem Blake’a.

„Tak, jasne, pokażę ci pokój do zgadywania.” Powiedział, a ja poszedłem za nim. Westchnąłem na chwilę i nie mogłem powstrzymać się od wyobrażania sobie wielu złych scenariuszy w mojej głowie.

„ Jean, jesteś pewna, że wszystko w porządku?”

„ Przestań zadawać mi to pytanie!” – warknęłam, a Blake spojrzał na mnie zdezorientowany.

„ Przepraszam, ale czy możesz mi dać odpocząć?” – zapytałem uprzejmie.

„ Okej” Wyszedł z pokoju, a ja rzuciłam torbę na podłogę. Nogi mi osłabły, przez co opadłam na ziemię. Czułam, że moje ciało bardzo się trzęsie z powodu wcześniejszego szoku.

Mam cholerne kłopoty

تم النسخ بنجاح!