Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 101
  2. Rozdział 102
  3. Rozdział 103
  4. Rozdział 104
  5. Rozdział 105
  6. Rozdział 106
  7. Rozdział 107
  8. Rozdział 108
  9. Rozdział 109
  10. Rozdział 110
  11. Rozdział 111
  12. Rozdział 112
  13. Rozdział 113
  14. Rozdział 114
  15. Rozdział 115
  16. Rozdział 116
  17. Rozdział 117
  18. Rozdział 118
  19. Rozdział 119
  20. Rozdział 120
  21. Rozdział 121
  22. Rozdział 122
  23. Rozdział 123
  24. Rozdział 124
  25. Rozdział 125
  26. Rozdział 126
  27. Rozdział 127
  28. Rozdział 128
  29. Rozdział 129
  30. Rozdział 130
  31. Rozdział 131
  32. Rozdział 132
  33. Rozdział 133
  34. Rozdział 134
  35. Rozdział 135
  36. Rozdział 136
  37. Rozdział 137
  38. Rozdział 138
  39. Rozdział 139
  40. Rozdział 140
  41. Rozdział 141
  42. Rozdział 142
  43. Rozdział 143
  44. Rozdział 144
  45. Rozdział 145
  46. Rozdział 146
  47. Rozdział 147
  48. Rozdział 148
  49. Rozdział 149
  50. Rozdział 150

Rozdział 4

Odkrycie oszołomiło Vivian. Zanim zdążyła zareagować, Finnick posłał im mały uśmiech. „Jesteście z Glamour Magazine, prawda? Proszę, usiądźcie.”

„ Vivian, dlaczego jeszcze tu stoisz?”

Przypomnienie od Sary wyrwało Vivian z oszołomienia i wkrótce poszła za nimi na kanapę.

Finnick podpłynął i zatrzymał się przed nimi. Twarz Sarah była pełna ekscytacji, gdy zapytała: „Panie Norton, czy możemy zacząć?”

„ Jasne.” Wyraz twarzy Finnicka był raczej spokojny. Do tej pory nie rzucił nawet Vivian drugiego spojrzenia. To było niemal tak, jakby byli zupełnie obcymi ludźmi.

Jego obojętna postawa sprawiła, że Vivian zaczęła się zastanawiać, czy ten mężczyzna nie jest po prostu przypadkową osobą, która zadziwiająco przypomina jej nowego męża.

„ Cóż... Panie Norton, skoro do tej pory był pan bardzo tajemniczy, wszyscy umierają z ciekawości, jak brzmi pana pełne imię”. Zarumieniona na jaskrawoczerwono, Sarah rozpoczęła wywiad. „Czy mógłby pan nam powiedzieć, jak się pan nazywa?”

„ Finnick Norton” odpowiedział zwięźle. W chwili, gdy słowa opuściły jego wąskie usta, nadzieje Vivian legły w gruzach.

Finnick Norton. On naprawdę jest moim nowym mężem!

„Finnick Norton. Jakie przyjemne imię!” Jenny pochlebiła z uśmiechem. „Następnie chcielibyśmy zadać ci serię pytań.”

Po tych słowach Jenny odwróciła się, by rzucić Vivian znaczące spojrzenie. Zauważywszy, że Vivian wciąż głupio patrzy na Finnicka, dyskretnie uszczypnęła zamyśloną kobietę.

„ Auć!” Vivian krzyknęła z bólu, wracając do przytomności.

Zanim tu przyjechali, wszyscy zgodzili się, że Vivian przeprowadzi wywiad, podczas gdy Sarah i Jenny robiły notatki.

Stając twarzą w twarz z karcącym spojrzeniem Jenny, Vivian szybko uspokoiła swoje szalejące emocje, przybierając profesjonalny wygląd. „Panie Norton, czy jest pan mieszkańcem Sunshine City?”

„ Myślę, że można powiedzieć, że jestem pół tutejszym.” W ostrym kontraście do wcześniejszej paniki Vivian, Finnick był spokojny jak ogórek. „Urodziłem się tutaj, ale wyjechałem do A Nation, gdy byłem naprawdę młody.”

Na jego słowa Vivian nagle poczuła, że chce wybuchnąć śmiechem. Mężczyzna siedzący naprzeciwko niej miał być jej mężem, ale ona nie wiedziała o nim absolutnie nic.

Jednak teraz pracowała, więc odsunęła na bok swoje przypadkowe myśli. Kontynuowała wywiad, przechodząc przez listę pytań, które wcześniej przygotowali.

Potem wywiad przebiegał gładko. Finnick był raczej współpracujący, choć trochę chłodny. Mimo to nie był wcale taki nierozsądny i nieuprzejmy, jak głosiły plotki.

Wchodząc w rytm wydarzeń, Vivian na chwilę zapomniała, że tak naprawdę przeprowadza wywiad z mężem. Jednak gdy jej wzrok spoczął na kolejnym pytaniu, słowa utknęły jej w gardle. W biurze zapadła niezręczna cisza.

„ Vivian, co robisz?” Sarah szturchnęła ją.

Przykleiła na twarzy przepraszający uśmiech. „Przepraszam, panie Norton. Następne pytanie jest dość osobiste i jestem pewna, że wiele naszych czytelniczek będzie zainteresowanych odpowiedzią”. Tłumiąc dziwne uczucie, które paliło ją w piersi, Vivian zmusiła się do zapytania: „Czy jest pan singlem, panie Norton?”

Vivian miała ochotę odgryźć sobie język, słysząc to głupie pytanie.

Ugh, gdyby tylko Sarah i Jenny nie były tu teraz. Nie musiałabym zadawać tego pytania, na które już znam odpowiedź!

Zdenerwowana podniosła głowę, by spojrzeć Finnickowi w oczy. Mogłaby przysiąc, że dostrzegła lekki cień rozbawienia, migający w jego pozbawionych emocji oczach.

Jednakże uczucie zniknęło tak szybko, jak się pojawiło, pozostawiając ją z pytaniem, czy sobie tego po prostu nie wyobraziła.

Otworzył usta i przeciągnął: „No cóż… co o tym myślisz, panienko?”

تم النسخ بنجاح!