Rozdział 97 Sophia, rzuć mi się w ramiona?
„Mężu, czy nasza córka naprawdę do nas wróci?”
Flora oparła się o ramię Eugene'a, a jej łzy moczyły jego ubranie.
„Tak bardzo za nią tęsknię. Była taka młoda, kiedy odeszła. Nawet nie otworzyła oczu. Słyszałam tylko kilka razy, jak płakała, zanim ją zabrali. Mężu, nie mogę oddać mojej córki. Rozumiesz?”