Rozdział 6 Nazywam się Lucas, jestem twoim prawnym mężem
No cóż?
Dlaczego zachowanie tego śmierdzącego wnuka tak bardzo się zmieniło?
Właśnie powiedziałeś, że nie chcesz.
"Tak?"
„Cóż, ja tak.” Lucas spojrzał na Tiffany. Szukał jej tak długo, ale nie spodziewał się, że sama do niego przyjdzie.
Jak mógł zrezygnować z takiej okazji?
Nie miał pragnień wobec kobiet.
Po tej nocy wydawało się, że wszystkie głęboko skrywane pragnienia nagle wyszły na jaw.
Nie mam nad tym żadnej kontroli.
Urocza uroda dziewczyny to tylko moja wyobraźnia.
W dniach, kiedy nie mógł jej znaleźć, Lucas ciągle myślał, że gdyby udało mu się znaleźć tę dziewczynę, przytulałby ją, całował każdego dnia i robiłby wszystko, na co miałby ochotę.
Lucas zgodził się tak szybko, że babcia Lampson nie zdążyła zareagować.
Powiedział, że przed chwilą nie chciał.
W następnej sekundzie chętnie się zgodził.
Ale teraz, kiedy ten śmierdzący wnuk się zgodził, będzie o wiele łatwiej.
Poślub z boku, w milczeniu odłóż linę.
Jeśli ten dżentelmen się zgodzi, to starsza pani nie będzie musiała się wieszać, prawda?
„Tiffany, czy jesteś gotowa poślubić Lucasa?”
poślubić?
Tiffany otworzyła usta.
„Babciu, ja... my się nie znamy”.
Jak wziąćślub z kimś, kogo się nie zna?
Twarz Lucasa pociemniała. „Kto powiedział, że się nie znamy? Siedzieliśmy razem całą noc”.
wysięgnik--! ! !
Policzki Tiffany zrobiły się czerwone aż po szyję.
Babcia Lampson od razu zrozumiała, co jej wnuk miał na myśli i kopnęła go ze wstydu.
Czy się wstydzisz?
Powiedział to tak otwarcie, że wcale się tego nie wstydzi.
„Poza tym, jesteś teraz w ciąży z moim dzieckiem.”
Tiffany zacisnęła usta. „Skąd możesz mieć pewność, że to twoje dziecko? A co jeśli... a co jeśli to czyjeś inne...”
Powiedziała to słabo.
Lucas parsknąłśmiechem i rzekł stanowczo: „Jestem twoim pierwszym mężczyzną, prawda?”
„Ja... ja...” Tiffany spojrzała na Lucasa, nie wiedząc, co odpowiedzieć.
Najmniejsza odrobina niepewności, którą Lucas pierwotnie odczuwał, całkowicie zniknęła po zobaczeniu reakcji dziewczyny. Była tak niedoświadczona tej nocy i nie chciała być dziewczyną, która w ogóle doświadczyła czegoś takiego.
„Ale ja nie chcę wychodzić za mąż…”
Oczy Lucasa pociemniały.
Chciał coś powiedzieć, gdy babcia Lampson powstrzymała go wzrokiem.
„Tiffany, dziecko w twoim brzuchu to prawnuk naszej rodziny Lampson. Chcemy dać mu prawowitą tożsamość, to samo dotyczy ciebie”.
Tiffany: „Ale…”
Ma zaledwie dwadzieścia lat.
Ślub nigdy nie był częścią jej planów.
Babcia Lampson : „Nie mów nic, Tiffany , posłuchaj babci, babcia cię nie skrzywdzi”.
Tiffany nadal się zmaga.
Głównym powodem jest to, że nie zna Lucasa.
Chociaż miałam przygodę na jedną noc.
Lecz istota tego jest wciąż nieznana.
Co więcej, w jej sercu...
Tiffany nie wiedziała, o czym myśli i czuła się trochę przygnębiona.
„Tiffany, babcia jest już taka stara i nie zostało jej wiele lat życia, więc chce mieć prawnuka. Lucas się starzeje, a moje zdrowie się pogarsza”. Babcia Lampson gorzko wycisnęła dwie łzy. „Nie martw się, rodzina Lampsonów wychowa dziecko po jego narodzinach, nie będzie cierpieć, nie musisz się martwić”.
Tiffany zacisnęła usta.
Babcia Lampson użyła swojego asa w rękawie: „Tiffany , tak naprawdę babcia zna twoją sytuację rodzinną. Nie martw się, dopóki się zgadzasz, babcia pomoże ci bezproblemowo zdobyć dyplom. Nie musisz martwić się o swoje życie i możesz dalej robić to, co lubisz”.
Tiffany również jest biednym dzieckiem.
Babcia Lampson myślała, że Tiffany będzie ją bardzo kochać po ślubie z Lucasem.
Wyraz twarzy Tiffany uległ zmianie.
Jeśli przyjrzeć się otoczeniu, rodzina Lampsonów rzeczywiście nie jest zwykłą rodziną.
Znacznie lepsze niż rodzina Lee.
Czy gdyby zgodziła się urodzić dziecko, nie musiałaby się martwić o swoje życie i mogłaby kontynuować malowanie?
„Babciu, mogę malować?”
Babcia Lampson : „Oczywiście, nie martw się, otworzę dla ciebie studio i dam ci najlepsze materiały, okej?”
Tiffany była wzruszona.
Uważała również, że dziecko w jej brzuchu jest niewinne.
Nie zrezygnowałaby, nawet gdyby mogła.
Co więcej, jej rodzina chce, żeby wyszła za mąż za starszego mężczyznę.
Jej życie nie było pewne, a po czymś takim trudno jej było nawet ukończyć szkołę.
Jeśli……
Czy gdyby istniała rodzina Lampsonów, jej życie nie byłoby tak trudne?
„Babciu, ale ja nie mam księgi meldunkowej”.
Słyszałem, że do zawarcia małżeństwa wymagana jest księga meldunkowa, a księga meldunkowa Tiffany jest w posiadaniu jej macochy. Poza tym chcą, żeby wyszła za mąż za starszego mężczyznę, więc na pewno nie pozwolą jej wyjść za mąż za kogoś innego.
Ale te małe rzeczy nie znaczą nic w obliczu rodziny Lampsonów .
„To tylko księga meldunkowa. Wystarczy zadzwonić”.
Gdybym nie bał się wystraszyć Tiffany.
Biuro Spraw Obywatelskich może zostać przeniesione przed nich.
Dwie godziny później.
Przed mężczyznami położono dwie czerwone książki.
Patrząc na powyższe zdjęcie, można zobaczyć parę przystojnych mężczyzn i piękne kobiety.
Babcia Lampson nie mogła przestać się uśmiechać.
Lucas również zdawał się być w dobrym nastroju.
Tylko Tiffany była oszołomiona. W niecałe dwie godziny wyszła za mąż za mężczyznę, z którym miała przygodę na jedną noc.
I tak łatwo zgodziła się na ślub.
Co więcej, stało się to za szybko. Nie miała nawet książeczki meldunkowej, więc jak Biuro Spraw Cywilnych zgodziło się na ich ślub?
To naprawdę przypomina sen.
Tiffany odłożyła akt ślubu i spojrzała na Lucasa .
„Rozwiedziemy się, gdy urodzi się dziecko”.
Tak czy inaczej, babcia Lampson chce po prostu trzymać na rękach swoje prawnuki.
Ona po prostu chciała urodzić dziecko, ukończyć studia i robić to, co lubi.
Po urodzeniu dziecka nie interesuje ich już nic.
Tiffany : „Nie martw się, nie będę na tobie polegać”.
Radość małżeństwa została przerwana kilkoma słowami Tiffany, a twarz Lucasa natychmiast pociemniała.
Czy ta mała kobietka wie, o czym mówi?
Ile kobiet w stolicy chciało go poznać i wyjść za niego za mąż.
Dlaczego, jeśli chodzi o Tiffany, chce zerwać z nim kontakt?
Uśmiechnął się szyderczo: „Rozwód?”
Tiffany spojrzała na niego ignorancko: „Cóż, między nami nie ma miłości. Wiem, że zgodziłeś się na ślub z powodu przymusu babci. Nie będę cię nękał”.
Ona jest tego w pełni świadoma.
Niespodziewanie, gdy tylko Tiffany skończyła mówić, mężczyzna podszedł bliżej.
Podniósł brodę Tiffany długimi palcami i spojrzeli sobie w oczy. W obliczu nagłego zbliżenia się Lucasa, bicie serca Tiffany przyspieszyło niewytłumaczalnie. Nerwowo dotknęła brzucha. Miała zamiar przemówić, gdy mężczyzna nagle ją pocałował.
Tiffany: „Ugh…!!!”
Lucas trzymał dziewczynę za szyję, żeby nie mogła się szarpać.
Pocałunek trwał nadal, głęboko i długo.
Takie jest odczucie.
Chciałem się w niej zatopić.
Po chwili Lucas puściłTiffany . Dziewczyna przed nim była spanikowana, a jej twarz zbladła z powodu zachowania Lucasa .
„Ty...” Tiffany zacisnęła lekko czerwone usta, przez chwilę nie wiedząc, co powiedzieć.
Jak on mógł ją pocałować?
Lucas się uśmiechnął: „Czemu jesteś taki podekscytowany?”
Tiffany się zarumieniła. „Nie znamy się”.
„Ale za dużo spałem”.
Tiffany: „To była tylko przygoda na jedną noc”.
Lucas podniósł akt ślubu w swojej ręce, „Tak, więc jesteśmy małżeństwem. Teraz jesteśmy prawnie małżeństwem”.
Ten…
Tiffany nagle przestała mówić.
Ona zapomniała.
Powinna była jasno powiedzieć przed ślubem, że nie będzie utrzymywać stosunków małżeńskich z mężczyzną.
„Przepraszam, ale chcę z góry zaznaczyć, że nie pójdę za tobą...”
Zanim Tiffany zdążyła dokończyć słowa, Lucas mocno uścisnął jej dłoń i uśmiechnął się delikatnie: „Poznajmy się formalnie. Nazywam się Lucas, jestem twoim prawnym mężem”.