Rozdział 377 Nie jestem Xixi, nie znam cię!
„Mamo, co powiedziałaś?”
Oczy Flory były wilgotne, a jej ręka na sercu drżała. „Tiffany musi żyć. Czuję jej obecność. Musi żyć!”
Jason i jego przyjaciele zauważyli, że Flora jest niestabilna emocjonalnie, więc natychmiast poprosili ją, aby usiadła i ją pocieszyła.