Download App

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 101 Sto jeden
  2. Rozdział 102 Sto dwa
  3. Rozdział 103 Sto trzy
  4. Rozdział 104 Sto cztery
  5. Rozdział 105 Sto pięć
  6. Rozdział 106 Sto sześć
  7. Rozdział 107 Sto siedem
  8. Rozdział 108 Sto osiem
  9. Rozdział 109 Sto dziewięć
  10. Rozdział 110 Sto dziesięć
  11. Rozdział 111 Sto jedenaście
  12. Rozdział 112 Sto dwanaście
  13. Rozdział 113 Sto trzynaście
  14. Rozdział 114 Sto czternaście
  15. Rozdział 115 Sto piętnaście
  16. Rozdział 116 Sto szesnaście
  17. Rozdział 117 Sto siedemnaście
  18. Rozdział 118 Sto osiemnaście
  19. Rozdział 119 Sto dziewiętnaście
  20. Rozdział 120 Sto dwadzieścia
  21. Rozdział 121 Sto dwadzieścia jeden
  22. Rozdział 122 Sto dwadzieścia dwa
  23. Rozdział 123 Sto dwadzieścia trzy
  24. Rozdział 124 Sto dwadzieścia cztery
  25. Rozdział 125 Sto dwadzieścia pięć
  26. Rozdział 126 Sto dwadzieścia sześć
  27. Rozdział 127 Sto dwadzieścia siedem
  28. Rozdział 128 Sto dwadzieścia osiem
  29. Rozdział 129 Sto dwadzieścia dziewięć
  30. Rozdział 130 Sto trzydzieści
  31. Rozdział 131 Sto trzydzieści jeden
  32. Rozdział 132 Sto trzydzieści dwa
  33. Rozdział 133 Sto trzydzieści trzy
  34. Rozdział 134 Sto trzydzieści cztery
  35. Rozdział 135 Sto trzydzieści pięć
  36. Rozdział 136 Sto trzydzieści sześć
  37. Rozdział 137 Sto trzydzieści siedem
  38. Rozdział 138 Sto trzydzieści osiem
  39. Rozdział 139 Sto trzydzieści dziewięć
  40. Rozdział 140 Sto czterdzieści
  41. Rozdział 141 Sto czterdzieści jeden
  42. Rozdział 142 Sto czterdzieści dwa
  43. Rozdział 143 Sto czterdzieści trzy
  44. Rozdział 144 Sto czterdzieści cztery
  45. Rozdział 145 Sto czterdzieści pięć
  46. Rozdział 146 Sto czterdzieści sześć
  47. Rozdział 147 Sto czterdzieści siedem
  48. Rozdział 148 Sto czterdzieści osiem
  49. Rozdział 149 Sto czterdzieści dziewięć
  50. Rozdział 150 Sto pięćdziesiąt

Rozdział 4 Cztery

Gamma ostrożnie powiedział: „Nie stałem zbyt blisko ciebie, kiedy spotkałeś Gammę Lucianne, więc nie jestem pewien, czy to, co słyszałem, było… tym, co słyszałem”. Zawahał się. „Wspomniałeś, że Lucy jest twoją partnerką?”

„ Tak, i tak jest.” Król odpowiedział z uśmiechem, pomimo odrobiny zazdrości, którą poczuł, gdy wojownik zwrócił się do swojej partnerki „Lucy” z taką czułością.

Gamma Raden skinął głową i powiedział: „Nie jestem pewien, czy zabijesz mnie za to, co zaraz powiem, Wasza Wysokość. Ale jak powiedziałem, zawdzięczam jej życie, więc myślę, że to będzie uczciwa wymiana”. Zachichotał raz, zanim powiedział poważnie: „Wasza Wysokość, błagam cię, nie rób jej krzywdy. Jest dobrą osobą , która z jakiegoś nieznanego powodu została zmuszona do przejścia przez więcej niż większość”.

Brwi króla zmarszczyły się. Poczuł się urażony. Dlaczego ta Gamma myśli, że on, jako partner Luc ianne, nie może się nią zaopiekować? Za kogo, do cholery, ten wilk uważał się?! Król starał się jak mógł, aby zachować spokój i oświadczył poważnym tonem: „Nigdy bym nawet nie pomyślał o zrobieniu jej krzywdy. Jest moją partnerką. Rozpocząłbym wojnę, zanim pozwolę jej zostać skrzywdzoną”.

„ Dobrze wiedzieć. To był zaszczyt poznać waszą wysokość”. Gamma Raden skłoniła się.

Król uśmiechnął się beznamiętnie i powiedział: „Tak samo, członkowie Blood Eclipse. Cieszcie się resztą wieczoru”. Odszedł szybkim krokiem, czując, jak zazdrość ogarnia jego ciało, gdy Raden wyraził tak wiele troski o Lucianne. Gdyby został dłużej, mógłby zabić Radena.

Kiedy rozmawiał z Luną, która prowadziła swoje stado po śmierci męża, która miała miejsce w poprzednim miesiącu, Xandar poczuł, jak czyjaś dłoń uwodzicielsko przesuwa się po jego ramieniu. Sprawiło to, że odwrócił wzrok i spojrzał na stworzenie.

Zapytał niebezpiecznie niskim tonem: „Co, do cholery, robisz?”

To była córka jego ministra obrony, Sasha Cummings, która uśmiechnęła się nieśmiało do króla, co jeszcze bardziej rozzłościło Xandara .

„ Sasha” – zawołał jej ojciec, podchodząc do nich.

Król znów warknął. „Gdyby twoja córka znów wtrąciła się do którejś z moich rozmów, będziemy musieli omówić twoją i jej przyszłość, Cummings.”

Sasha była oszołomiona, ale postanowiła nic nie mówić i trzymała głowę nisko, gdy jej ojciec skłonił się i przeprosił: „Bardzo mi przykro, Wasza Wysokość. Powinnam być bardziej czujna. Już się żegnamy”.

Spojrzenie Króla pozostało na nich, dopóki nie byli wystarczająco daleko, by czuć się komfortowo. Pomyślał o Lucianne, by się uspokoić, zanim odwrócił się do Luny, z którą rozmawiał, i powiedział: „Przepraszam za przerwę, Luna Lyssa. Rozmawialiśmy o pracach budowlanych na poligonie treningowym w twoim stadzie, jeśli się nie mylę?”

Luna Lyssa nie spodziewała się przeprosin od Króla i była dość zaskoczona szczerością jego słów. Kiedy Król przypomniał sobie, gdzie skończyli rozmowę, była bardziej zachęcona do okazania entuzjazmu, gdy mówiła o swoich planach nakazania każdemu zdolnemu członkowi stada walki. Król ją wspierał i zachęcał do złożenia wniosku, gdyby potrzebowała pomocy finansowej lub trenerów. Podziękowała mu i obiecała, że będzie pamiętać o jego ofercie.

Gdy opuścił Lunę Lyssę, Alpha Juan i Luna Hale podeszli do niego pośpiesznie i nerwowo. Stanęli przed nim i skłonili się. „Głowy do góry, przywódcy stada Blue Crescent. Czemu zawdzięczam tę przyjemność?”

Ich podniesione głowy spotkały się z uśmiechniętymi oczami Króla. Żaden Król w historii nie uważał spotkania z wilkołakami za „przyjemność”, a żaden Lycan nie zadałby sobie trudu, by zaoferować uśmiech ich gatunkowi, a co dopiero samemu Królowi.

Alpha Juan spojrzał na swoją partnerkę, która skinęła głową zachęcająco. Alpha spojrzał na Króla i powiedział z powątpiewaniem: „Mój Gamma jest twoją partnerką, Wasza Wysokość?”

Teraz wkurzył się. Zmarszczył brwi, gdy powiedział: „Ona jest. Czy jest jakiś problem?”

Alpha Juan mruknął pod nosem „wow” zanim przemówił: „Wasza Wysokość, proszę zrozumieć, że nie mam na myśli braku szacunku dla tego, co wyjdzie z moich ust”. Odchrząknął i kontynuował: „Jeśli nie jesteś… poważny w kwestii… posiadania jej”, przełknął gulę w gardle, zanim kontynuował, „…proszę ją puść. Nie chcę, żeby znowu cierpiała z powodu więzi partnerskiej. Znam ją od dzieciństwa. Jest dla mnie jak siostra. Boli mnie i moją Lunę, gdy widzę, jak ją boli”.

Gdyby Alpha Juan nie miał partnerki, Xandar był pewien, że rozszarpałby gardło Alfy w tym momencie i tam z czystej zazdrości. Gamma Raden już opróżnił swój zbiornik cierpliwości, a Xandar trzymał się nici cierpliwości, którą zostawił na noc.

„ Dlaczego myślisz, że nie traktuję poważnie Lucianne, Alfie Juanie?” Zapytał, pocieszając się wymawiając jej imię.

Alfi Juan powiedział: „Mój Królu, przyznaję, że nie znam twoich intencji wobec Lucy. Poznałem cię dopiero dzisiaj i muszę powiedzieć, że w ogóle cię nie znam, więc nie mogę powiedzieć, jak ta… więź partnerska będzie … się rozwijać. Chciałem tylko powiedzieć, że...” westchnął, jakby miał popełnić jeden z największych błędów w swoim życiu, „...przeszła zbyt wiele w jednym życiu. Proszę, nie rób jej krzywdy”.

Alpha Juan wyglądał jak mężczyzna gotowy na karę po tym, jak skończył mówić. Xandar był pod wrażeniem tego, co Lucianne była w stanie zrobić ze swoim istnieniem. W ciągu jednej nocy dwa wilki były gotowe na karę, tylko po to, by powiedzieć mu, żeby jej nie krzywdził, a jeden z nich był Alfą.

Zachichotał na myśl o sobie, zanim spotkał zdezorientowane spojrzenie Alfy Juana, gdy oświadczył: „Alfa Juanie, moim zamiarem wobec Lucianne jest zalecanie się do niej, łączenie się w pary i oznaczanie jej i tylko jej, aby ona oznaczyła mnie i uczyniła moją Królową. Nie wiem, co zrobiłem, że ty i Gamma Raden myślicie, że skrzywdzę moją partnerkę, ale zapewniam cię, że nigdy nie zniosę widoku Lucianne skrzywdzonej, a co dopiero skrzywdzonej jej”. Zachichotał ponuro, zanim wymamrotał: „Jeśli już, to zraniła mnie tym, co powiedziała dziś wieczorem”.

Luna Hale ostrożnie podeszła do przodu i wyjaśniła: „Wasza Wysokość, proszę wybacz jej. Nie jesteśmy w stanie mówić o jej przeszłości. Ale jeśli pewnego dnia zdecyduje się ci powiedzieć, zrozumiesz, dlaczego powiedziała to, co powiedziała”.

Xandar skinął głową ze zrozumieniem, słuchając, jak mówi nerwowo. Następnie dodał z uśmiechem: „Nie musicie się mnie tak bać. Nie karałbym ani nie zabijał bez odpowiedniej podstawy. Logika i prawo na bok, nie przyszłoby mi do głowy zabijanie przywódców stada mojej partnerki, którzy po prostu próbują się nią opiekować”.

Nastąpił moment zaskoczenia, zanim skłonili się, by okazać wdzięczność. Xandar przeszedł do następnego stada i dwóch kolejnych, zanim odszedł.

Kiedy Xandar wrócił do domu, zmusił się do przejrzenia jednego pliku w stosie łobuzów, zanim położył się spać. Spojrzał na bok łóżka i wyobraził sobie Lucianne leżącą obok niego. Jego ręka podświadomie sięgnęła po pustą poduszkę i poczuł chłód na jej powierzchni. Jego zwierzę zaskomlało, tęskniąc za partnerką. Pomyślał o tym, że będzie mógł ją zobaczyć następnego dnia i zasnął z uśmiechem.

تم النسخ بنجاح!