Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1 Kto jest wystarczająco dobry, żeby pójść na ślub w szlafroku?
  2. Rozdział 2. Malarstwo autodestrukcyjne
  3. Rozdział 3: Ucieczka z domu, aby podjąć studia magisterskie
  4. Rozdział 4 Rejs po pełnym morzu
  5. Rozdział 5: Pstryknięcie palcami
  6. Rozdział 6: Klaun
  7. Rozdział 7: Rekiny na pełnym morzu
  8. Rozdział 8: Jedno ogniwo do drugiego
  9. Rozdział 9 Telefon komórkowy
  10. Rozdział 10 Brak odpowiedzi na wiadomość?
  11. Rozdział 11 Jaka grzeczna dziewczynka
  12. Rozdział 12 Obserwacja
  13. Rozdział 13: Testowanie
  14. Rozdział 14 Wstrząsająca operacja
  15. Rozdział 15 Zagrożenia
  16. Rozdział 16: Pożyczanie noża, aby zabić
  17. Rozdział 17 Pismo odręczne leworęczne
  18. Rozdział 18: Mistrzowski
  19. Rozdział 19 Kuchnia kantońska
  20. Rozdział 20: Chłodna operacja wymiany telefonów komórkowych

Rozdział 2. Malarstwo autodestrukcyjne

Obaj stali w odległości mniejszej niż dwa metry od siebie.

Daniel nie patrzył na nią, lecz uważnie przyglądał się obrazowi.

Scena ślubu jest doskonale odtworzona: pan młody całuje pannę młodą i obejmuje się pośród różowych płatków.

Ale……

Jeszcze jedno!

Na dużym romantycznym różowo-białym tle narysowała czaszkę grubym, krwistoczerwonym pędzlem.

Czaszka na obrazie wyglądała, jakby była żywa i chciała wygryźć się z obrazu!

Rozdzierając terror i krew!

Napięcie pociągnięć pędzla jest niezwykle silne i przyciąga wzrok, tworząc obraz, którego nie zapomnisz już po pierwszym spojrzeniu.

Pokryte! okładka! zniszczyć!

Farba jeszcze nie wyschła, więc pozostały ślady czerwieni, które rozprzestrzeniały się wzdłuż całej powierzchni.

Zniszczyło całe tło wesela!

Daniel ze zdumieniem spojrzał na obraz, po czym przeniósł wzrok na ziemię obok siebie, gdzie leżał czerwony pędzel, który kobieta przed chwilą wyrzuciła.

Spojrzał na nią ponownie...

„Piękna!” wykrzyknął Daniel , nie chwaląc jej wyglądu.

Szczerze podziwiam jej duszę!

Bądź cierpliwy na otwartej przestrzeni i bezwzględny w ukryciu!

Ona po prostu spojrzała na niego obojętnie, bez żadnej paniki, że zostanie przyłapana, i patrzyła na jego twarz, nie odwracając wzroku.

„Singielka?” – zapytała.

Daniel nie mógł powstrzymać się od uniesienia brwi: „Tak”.

Następnie przeniosła wzrok w dół i zatrzymała go na jego piersi.

Potem usłyszał, jak mówi:

"Jedną noc?"

Przez chwilę Daniel podejrzewał, że źle usłyszał!

W obliczu zniszczenia tego krwawego szkieletu wyczuł dwulicowość stojącej przed nim kobiety.

Miała na sobie najbardziej kobiecą i tradycyjnie źle dopasowaną cheongsam i stała elegancko bokiem.

Kąciki jego ust były lekko uniesione, a on sam uśmiechał się, nie pokazując zębów, z nienaganną postawą.

Ale jej oczy...

Jakie ostre!

Przyjrzyj się uważnie – tam kryje się światło!

Jak zahartowane ostrze zamrożone w lodzie!

„Nie chcesz spać? Zapomnij o tym.” Po tych słowach odwróciła się i odeszła.

Daniel patrzył jak ona otwiera drzwi i wychodzi.

?

Podniósł kołnierz szlafroka i powoli podążył za nim.

Nie zareagowałem, muszę się nad tym zastanowić.

Oprócz zastanowienia się nad jej słowami, jest jeszcze jedna subtelna kwestia.

Daniel wyraźnie pamiętał, że początkowo malowała prawą ręką, ale po skończeniu malowania czaszki odrzuciła pędzel, przesuwając go lewą ręką.

Gdy tak rozmyślał, wyszedł na korytarz i zobaczył ją idącą prosto w stronę przystojnego kelnera.

Zamierzam przemówić...

!

Daniel szybko zrobił krok naprzód i wziął kobietę w ramiona, zanim ta oszalała.

Był bardzo silny, a jej nadgarstek zrobił się czerwony, mimo że nie użył żadnej siły!

Nie zareagowała specjalnie, po prostu spojrzała obojętnie, bez żadnych emocji czy ciepła.

Daniel spojrzał na jej twarz i sylwetkę i prychnął: „Dobra, śpij!”

Jeśli chcesz spać, śpij najpiękniej!

Słowa padły.

Odciągnął Lulu!

Niedługo potem.

Skrzynka.

Grupa ludzi otworzyła drzwi i zaczęła krzyczeć.

"Ach!!! Kto zniszczył ten obraz!"

„Jaka szkoda! Obraz jest taki piękny!”

„Ten szkielet jest taki straszny! Graffiti?!”

„Do cholery, gdzie się podziała ta cholerna kobieta? Ukradła blask reflektorów z mojego ślubu. Jak mogła wyjść wcześniej, żeby namalować obraz? Nawet nie poczekała, aż go obejrzę! Obraz był pokryty graffiti!”

„Siostro Lucy, czy nie zmuszałaś jej do noszenia tej źle dopasowanej sukienki?”

"Zamknąć się!"

"Kim ona jest, jest taka piękna..."

"Zamknąć się!!"

W głębi hotelu znajduje się niezależny apartament z dziedzińcem otoczony lasem.

Lulu poczuła silną siłę, mężczyzna podniósł ją jedną ręką i popchnął na łóżko.

Gwałtownie rozerwał guziki jej cheongsam, nie okazując żadnej litości.

Ale w najbardziej krytycznym momencie wyciągnął rękę i zgasił światło.

Potem zmarszczył brwi.

Coś jest nie tak...

Znów zapalił światło i rozejrzał się.

„Pierwszy raz?” – zapytał zaskoczony.

Lulu się uśmiechnęła: „Co się stało?”

Daniel spojrzał na piękną twarz tak blisko niego: „Czy ty zwariowałaś?”

Lulu: „Nie.”

Daniel zmarszczył brwi: „Dlaczego nic nie mówisz?”

Lulu: „Co można o tym powiedzieć?”

Daniel: „Jeśli powiesz, że to pierwszy raz, nie będę tak agresywny”.

Myślał...

Lulu spokojnie zapytała: „Czy one wszystkie nie są takie same?”

Daniel spojrzał na jej twarz i powiedział: „Czemu jesteś taka szalona, kobieto? Czy jesteś zdrowa na umyśle?”

Ona jest bardzo piękna, ale chora psychicznie?

Lulu: „To zupełnie normalne. Chcesz kontynuować?”

Daniel przez chwilę milczał, unikając jej wzroku.

Teraz jest już za późno, żeby cokolwiek powiedzieć.

Znów zgasił światło.

Zacznij od nowa, od początku.

Lulu uśmiechnęła się i powiedziała: „Zawsze jesteś taka delikatna w łóżku? To nie pasuje do twojego wyglądu”.

Jego aura była tak silna, że ludzie bali się spojrzeć mu w oczy, a jego silna budowa ciała mogła zabić ją jednym ciosem.

Typowy mięsożerca!

Ale teraz stał się szczególnie delikatny.

Daniel nie odpowiedział od razu, po długim czasie...

"NIE."

Powiedział to chrapliwym głosem.

Tym razem to Lulu została zaskoczona.

Daniel był teraz bardzo ostrożny i nawet nie odważył się jej naciskać.

Nie wiem ile czasu minęło.

Daniel zatrzymał się, wstał, przebrał się i odszedł na bok, trzymając ją w ramionach.

strona.

Ona jest taka lekka...

Można podnieść jedną ręką.

Lulu: „Nadal chcesz?”

Głos Daniela był bardzo głęboki: „Czy możesz zapalić światło? Chcę cię zobaczyć”.

Lulu nic nie powiedziała, tylko poszła włączyć światło na stoliku nocnym.

Słabe światło padało na nią, oświetlając jej wdzięczną sylwetkę.

Daniel zamknął oczy.

Lulu spojrzała na ludzi powyżej: „Nie chcesz tego zobaczyć?”

Ona też go widziała i naprawdę miał gorące ciało.

Szerokie ramiona, wąska talia i długie nogi, perfekcyjne umięśnione mięśnie brzucha przypominające linię syreny oraz wybuchowa i długotrwała siła.

Daniel odwrócił głowę i przez długi czas patrzył w bok, zanim znowu spojrzał.

Tym razem złożył kilka delikatnych pocałunków.

Uśmiechnęła się i mnie pocałowała.

Daniel stłumił coś w sobie i zapytał: „Co się z tobą dzieje?”

Lulu : „Podobasz mi się”.

Daniel : „Nawet nie wiesz, kim jestem, a już mnie lubisz?”

Lulu: „Podoba mi się twoja umiejętność całowania”.

Te oczy wciąż były odległe, bez względu na to, jak namiętne było jej ciało, jej spojrzenie zawsze było przenikliwe.

Daniel pocałował ją w oczy: „Ty naprawdę nie masz serca”.

Następnie zszedł niżej i pocałował ją w usta.

Jego oddech był ciepły.

Wyglądało to tak, jakby znosił jakąś próbę – nie wkładał zbyt wiele siły i poruszał się powoli jedną ręką.

Lulu się zaśmiała: „Czego się boisz?”

Daniel: „Boję się, że połamiesz sobie kilka kości”.

noc.

Daniel nasłuchiwał szumu prysznica, włożył szlafrok, otworzył szklane drzwi i podszedł do rattanowego krzesła na dziedzińcu.

Usiadłem i zapaliłem papierosa.

On też był szalony i zwariował razem z tą kobietą.

Niedługo potem.

Lulu przyszła ubrana.

Daniel zmarszczył brwi. Co to oznacza?

Zanim otworzył usta, by zapytać, zobaczył, jak jej białe palce wyjmują papierosa z pudełka jego papierosów.

Huk!

Błysnął ogień i rozpalił się bez trudu.

Ona również na niego nie spojrzała, tylko spojrzała w dal i delikatnie wydmuchała kółka dymu.

Daniel spojrzał na nią i zapytał: „Jaką masz osobowość? Osobowość rozdwojoną?”

Lulu nie odpowiedziała, tylko zgasiła papierosa i lekko się uśmiechnęła: „Palenie nie jest dobre”.

Daniel: „Tak dobrze mnie znasz, że myślałem, że często masz takie samo”.

Lulu: „To twoje papierosy są złe”.

Daniel wstał: „Pójdę po papierosy dla ciebie”.

Kup więcej jedzenia, ona nie zjadła ani kęsa na weselu.

Lulu uśmiechnęła się bez słowa, podeszła do bramy i bez wahania...

Otwórz drzwi i wyjdź.

Daniel wyszedł po sprzątaniu i zobaczył, że nie ma tam nikogo.

تم النسخ بنجاح!