Rozdział 111 Umowa
„Nie mogę tego ujawnić. To wszystko moja wina. Wciągnąłem cię w ten bałagan. Przykro mi z powodu twojego ojca”. Łzy spływały po policzkach Adolfa, gdy mówił.
„Czy możesz mi powiedzieć, kto był odpowiedzialny za ten wypadek?” Rhonda desperacko pragnęła odkryć prawdę.
„Uważam, że to powinna być wina dostawców. Cement, który dostarczyli, był poniżej standardu i praktycznie bezużyteczny. W przeciwnym razie pręty zbrojeniowe by się nie zawaliły”.