Rozdział 76 „Czy chcesz się upić?”
Byli cicho, aż dotarli do hotelu Paradise. To był rzeczywiście Raj. Jego projekt architektoniczny był najlepszym, jaki Theresa Mo widziała zarówno w kraju, jak i za granicą.
Jego ściany były pokryte drogocennymi kamieniami, a podłoga błyszczała. Theresa Mo jeszcze nie wysiadła z samochodu, ale już była zauroczona pięknem otoczenia.
„Wow, Junxie, ten hotel jest najlepszy!” wykrzyknęła. Odwróciła się i spojrzała na niego. To nie jest miejsce, w którym można spotkać złych ludzi.