Rozdział 186
Harlyn
Kazał mi trzymać się z daleka, ale nie mogłam się powstrzymać, więc otarłam łzy z oczu i pobiegłam w ich stronę. Jeden ze strażników na zewnątrz pokoju próbował mnie powstrzymać przed wyjściem, ale warknęłam na niego i rzuciłam mu wyzwanie. Odsunął się, gdy zobaczył, że się z nim nie bawię.
"Bernardo, puść go!"