Download App

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 51 Siniaki
  2. Rozdział 52 Przeprosiny
  3. Rozdział 53 Nakarmić Cię psami
  4. Rozdział 54 Zbyt słone
  5. Rozdział 55 Zamiana
  6. Rozdział 56 Kyle
  7. Rozdział 57 Lunch
  8. Rozdział 58 Zrujnowany
  9. Rozdział 59 Ciasteczka
  10. Rozdział 60 Taekwondo

Rozdział 1 Oddaj jej stokrotnie więcej

„To ciebie mi przysłali?”

W luksusowym apartamencie Nicole Lane wyciągnęła rękę i popchnęła zaskoczonego mężczyznę na łóżko. Następną rzeczą, jaką wiedział, była to, że siedziała na nim okrakiem.

Podniosła smukłą dłoń, by pogłaskać mężczyznę po twarzy, a jej oczy rozbłysły zadowoleniem, gdy zagruchała: „Cóż, jesteś całkiem miły dla oczu!”

Oddech kobiety cuchnął alkoholem, co wywołało u Evana Seeta grymas obrzydzenia.

Było mnóstwo kobiet, które próbowały go uwieść, ale to był pierwszy raz, kiedy spotkał taką, która używała takiej metody. To było praktycznie niespotykane!

Jasne i smukłe ramiona kobiety były ciasno owinięte wokół jego szyi, gdy pochyliła się ku niemu. „Pocałuj mnie!” „Jesteś pewien, że chcesz to zrobić?” Evan unikał różowych ust kobiety i spokojnie zapytał. „Dość tych bzdur! Jesteś prawdziwym mężczyzną?”

Jak ona może zadawać to pytanie w takiej chwili?

Evan zmrużył oczy odrobinę, zanim nagle przewrócił je. Z ponurym wyrazem twarzy, wpatrywał się w kobietę pod nim.

„Czy jestem prawdziwym mężczyzną, pytasz? Na pewno dowiesz się za chwilę!” „Ahh!”

W następnej sekundzie ciało Nicole przeszył palący ból. Następnego dnia.

Nicole obudziła się obolała. W chwili, gdy otworzyła oczy, zmarszczyła brwi i ujrzała wystawny wystrój pokoju, w którym się znajdowała. To jest...

Gwałtownie się podniosła.

Właśnie wtedy, rozdzierające serce sceny z wczorajszej nocy odtwarzały się w jej umyśle jak film. Tak jest

Poprzedniej nocy była świadkiem, jak jej ukochany Zach zaplątał się w prześcieradła z inną kobietą. W ten sposób, z przekory, znalazła sobie żigolaka, by się na nim zemścić. „To zemsta, ty brudny łajdaku!” „O czym ty bredzisz?”

Głęboki i seksowny baryton rozległ się za plecami Nicole i wyrwał ją z zamyślenia.

Podniosła głowę i zobaczyła mężczyznę wychodzącego z łazienki z ręcznikiem owiniętym wokół talii, zakrywającym jego najcenniejszy atut.

Muszę przyznać. Ten facet ma niesamowitą figurę. Nic dziwnego, że jest żigolo! „Czemu jeszcze nie wyjechałeś?” zapytała Nicole.

Usta Evana wygięły się w szyderczym uśmiechu. „Ponieważ jestem ciekaw. Teraz, gdy udało ci się mnie uwieść, jak zamierzasz mnie obarczyć odpowiedzialnością za ciebie?”

W przeszłości wszystkie kobiety, które do niego podchodziły, zawsze próbowały pociągnąć go do odpowiedzialności za wszystkie czyny popełnione poprzedniej nocy. Słyszał to zdanie tak wiele razy, że prawdopodobnie mógł je usłyszeć przez sen.

Jednak ku jego całkowitemu zaskoczeniu, kobieta przed nim udzieliła odpowiedzi tak odmiennej od pozostałych - Nicole przewróciła oczami. „Dlaczego do cholery miałabym chcieć, żeby jakiś gigolo wziął za mnie odpowiedzialność?”

Powiedziawszy to, ubrała się i szybko wyjęła tysiąc w gotówce z torby, po czym z pompatycznym gestem rzuciła stos banknotów na łóżko. „Oto twoja wypłata. Upewnij się, że dobrze ją zachowasz. Twoja służba wczoraj wieczorem nie była taka zła”. Oczy Evana pociemniały, gdy usłyszał jej słowa. Służba? Czy ta kobieta ma życzenie śmierci?

Ponieważ on wciąż kipiał z wściekłości, Nicole już wychodziła. „Zatrzymaj się!”

Evan wypowiedział te słowa przez zęby, a w jego głosie zabrzmiał mroczny i niebezpieczny ton.

W tym momencie Nicole zatrzymała się w pół kroku i spojrzała na niego z wymuszonym uśmiechem. „To za mało? Cóż, przepraszam, ale jesteś wart tylko tyle!” „Ty-”

„ W każdym razie, już idę.Ciao!”

Machnęła ręką i praktycznie pobiegła do wyjścia. Kiedy Evan obserwował, jak drzwi się zamykają, grymas na jego twarzy pogłębił się. „Jesteś martwym mięsem, kobieto!”

Dziewięć miesięcy później. „Waaahh!”

Salę operacyjną wypełnił odgłos płaczu wielu dzieci.

Patrząc na małe stworzonka czekające na nakarmienie, Nicole wpadła w lekką panikę.

To był jej pierwszy raz jako matki. I urodziła już czwórkę dzieci na raz!

Właśnie gdy zastanawiała się, w jaki sposób wykorzystać swoje zdolności „supermatki”, jej uwagę przykuł wywiad w kanale informacyjnym o finansach.

Nicole prawie wyskoczyły oczy z orbit, gdy zobaczyła przystojnego i bogato ubranego mężczyznę siedzącego pośrodku. Co to, do cholery, jest? Nawet gigolo mogą być w dzisiejszych kanałach informacyjnych o finansach?

Z wyrazem zaskoczenia na twarzy słuchała pytania prowadzącego wywiad. „Panie Seet, krążą pogłoski, że od bardzo dawna szuka pan pewnej osoby, ale bezskutecznie. Czy mógłby pan nas oświecić w sprawie tej osoby? Nasi widzowie mogą być w stanie dostarczyć panu cennych informacji!”

Evan odwrócił się w stronę kamery, jego spojrzenie stało się poważne. „Szukam kobiety. Zostawiła mi trochę pieniędzy i chciałbym jej je oddać – stokrotnie!” Stokrotnie !

Ostatnie dwa słowa zostały podkreślone.

Następnie krótko opisał wygląd kobiety.

Później podkreślił ważny fakt. „Nawet jej rodzina nie wie, gdzie ona jest. Tak więc ktokolwiek udzieli mi przydatnych wskazówek, zostanie hojnie wynagrodzony kwotą nie mniejszą niż milion!” Milion... tylko po to, żeby mnie znaleźć? Czy ten człowiek nie jest przesadnie hojny?

Ciężkie przeczucie drapało pierś Nicole. Po sprawdzeniu jego przeszłości, jej serce stało się zimne.

Cholera! Ten facet nie jest żigolo!

Jest prezesem Seet Group International – Evan Seet!

Ale byłam tak głupia, że nawet nazwałam go żigolo... O Boże, co ja zrobiłam? Patrząc na lodowatą twarz mężczyzny w wywiadzie, Nicole mimowolnie się wzdrygnęła. To będzie koniec dla moich dzieci i mnie, jeśli mnie znajdzie!

Nie, nie mogę do tego dopuścić. Muszę wymyślić sposób, żeby temu zapobiec. Jakiś czas po wywiadzie Evan otrzymał wyjątkowy prezent.

Jego mroźne oczy pogłębiły się, gdy spojrzał na prezent w swoich ramionach - to było dziecko owinięte w ubranka. Z zakłopotanym wyrazem twarzy zapytał: „To jest?”

„Panie Seet, to jest dziecko urodzone przez kobietę, której pan szukał. Zginęła w wypadku samochodowym i zostawiła po sobie tylko to dziecko”.

تم النسخ بنجاح!