Rozdział 220 220
Hanna próbowała uspokoić oboje swoich dzieci. Martwiła się, że oboje jej dzieci posuwają się za daleko podczas kłótni.
Tęskniła za dniem, gdy darzyli się miłością, ale teraz przestali okazywać sobie tę miłość.
Wierzyła, że jej syn naprawdę był w stanie zrozumieć, co jest dobre, a co złe dla ich rodziny. W końcu był gammą stada, największym wojownikiem stada.