Rozdział 135 135
Wszyscy w sali konferencyjnej byli w szoku. Zwrócili uwagę na Sophię. Tymczasem Sophia poczuła się niezręcznie pod ich wzrokiem.
Nie mogła jednak zaprzeczyć, że była również zaskoczona. Nie spodziewała się, że Bryan poprosi innego Alfy, aby opuścił dla niej swoje miejsce.
Ten Alfa wstał ze swojego miejsca i podszedł do pustego siedzenia. Sophia widziała, że poczuł się trochę zawstydzony.