Rozdział 261
Już na pierwszy rzut oka czerwone wina w dziesięciu karafkach nie różniły się od siebie zbytnio.
W świetle kryształowego żyrandola wszystkie wyglądały podobnie pod względem koloru.
Gdy tylko Hector zakończył swoją przemowę, kilku bywalców salonów, mających szczątkową wiedzę na temat wina, miało ochotę się wycofać.