Rozdział 182 On się troszczy
Emily szybko wróciła na czworakach, jej przerażone oczy utkwione w mężczyznach w czerni, którzy szyderczo się z niej śmiali. Ignorując ich drwiny, zebrała wszystkie siły, podniosła się i pobiegła do najbliższego pokoju.
Widząc to, bandyci nagle przestali się śmiać.
„Suka!” krzyknął jeden z nich. „Złap ją!” krzyknął inny, ale Emily nie miała czasu, żeby zwrócić na to uwagę. Emily rzuciła się w stronę drzwi, wślizgnęła się do środka i szybko zamknęła je za sobą. Opierając się o nie, próbowała uspokoić oddech, ale przestraszony pisk uciekł, gdy drzwi zatrzęsły się gwałtownie pod wpływem siły łomotu bandytów. Dopadli ją, a drzwi trzęsły się przy każdym uderzeniu. Panika przybrała na sile, gdy z przerażeniem uświadomiła sobie, że jej telefon jest w drugim pokoju.