Rozdział 150 Pierwsze spotkanie
Nie miała na sobie szpitalnego uniformu personelu i nie wyglądała też na lekarkę. Odznaka nie wydawała się należeć do szpitala. Kim ona była i co tu robiła? Alexander był tak zamyślony, że nie zdawał sobie sprawy, że jego wzrok zatrzymał się na piersi dziewczyny dłużej, niż było to konieczne.
„Oczy tutaj, panie!” warknęła, machając palcami przed jego twarzą, wyraźnie zirytowana. Źle zrozumiała jego intencję.
Aleksander zmrużył oczy, jego gniew wzrósł, a twarz zrobiła się czerwona.