Rozdział 252 Nie przypadek
Kiedy Caroline i Damian weszli na oddział, w którym wcześniej przebywał, znaleźli się sami.
Caroline lekko kaszlnąła, czując się niezręcznie, i przemówiła. „W takim razie po prostu czekaj na jutrzejsze badanie. Wyjdę, jeśli nic innego nie będzie”.
Jednak gdy tylko się obróciła na pięcie, Damian chwycił go za głowę i zawył z bólu.