Rozdział 137 Dwóch dziecinnych mężczyzn
„Vincent i ja jesteśmy bardzo dobrzy. Jesteśmy posłuszni. Więc tato, czy możemy nie wracać? Nie chcemy już więcej widzieć tej kobiety”.
Verena domyśliła się, że Damian odwiezie ją i Vincenta do domu, więc od razu się rozpłakała.
Widząc ich reakcję, Damian szybko pogłaskał ich po głowach, odczuwając wobec nich współczucie.