Rozdział 419
W samochodzie naprzeciwko głównej drogi kierowca zauważył nagłą zmianę atmosfery. Jego dłonie zaczęły się pocić, ponieważ powietrze wokół nich zdawało się opadać o kilka stopni.
Po długim czasie Miles przestał patrzeć na wejście do hotelu. „Wracajmy” – rozkazał zimnym głosem.
Kierowca potwierdził wykonanie instrukcji, uruchomił silnik i pojechał w kierunku hotelu, w którym zatrzymał się Miles.