Rozdział 390
Edmund widział, że Amanda się martwi, i potrafił rozszyfrować, o co się martwiła, więc przeformułował swoje słowa. „Acosta Group nie pokłóci się z Franklin Group z powodu czegoś tak błahego, a ja też nie zaryzykuję Acosta Group. Oczywiście, przygotowałem się przed przyjściem tutaj, żeby porozmawiać o tym z tobą”.
Wahanie na twarzy Amandy powoli zniknęło, gdy wpatrywała się w jego pewny wyraz twarzy. Jednak nadal nie mogła powstrzymać się od pytania: „Ale dlaczego mi pomagasz? Czy to tylko dlatego, że wyleczyłam chorobę Starego Pana Acosty?”
Kiedy Edmund pomyślał o rozmowie z Milesem poprzedniego wieczoru, myśli, które miał, patrząc w oczy Amandy, uległy zmianie.