Rozdział 22 Błagaj mnie; może pozwolę ci odejść
Parking.
Leon kucnął na poboczu drogi, z głową głęboko opuszczoną, a jego ciało drżało. Alice podbiegła i przytuliła go. Zauważyła, że płakał, a jej serce bolało.
„Bracie, jestem tutaj. Nie bój się!”