Rozdział 25 Trzymaj to tam
Nolan był obojętny na uczucia i ostrzeżenia Zuri. Zignorował je, wskoczył na skuter i przemierzał nocne ulice, szukając ukojenia w bezcelowej jeździe.
W końcu uspokoił swój niespokojny umysł i zameldował się w pobliskim hotelu, gdzie schronił się przed snem trwającym aż do świtu.
Nazajutrz rano Zuri wróciła do swoich codziennych zajęć w pracy.