Download App

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1 David, chcę kolejną córkę
  2. Rozdział 2 Zrób to po raz ostatni
  3. Rozdział 3 Nie będę go już męczyć
  4. Rozdział 4 Zły
  5. Rozdział 5 Nie będę się z nim spotykać
  6. Rozdział 6 Niespokojne czasy
  7. Rozdział 7 Miłość mgła mózgu
  8. Rozdział 8 Ulga
  9. Rozdział 9: Prowadzony przez niego przez bramę dorosłości
  10. Rozdział 10 Jesteś mu całkowicie oddany
  11. Rozdział 11 Moczenie jego ciemnej czarnej koszulki
  12. Rozdział 12 To nie ona wybrała jego uczelnię
  13. Rozdział 13 Różnica dwudziestu centymetrów
  14. Rozdział 14 Jak śmiecie to zrobić
  15. Rozdział 15 Prezent
  16. Rozdział 16 Bransoletka
  17. Rozdział 17 Nazywam to zbiegiem okoliczności. Czy jesteś skłonny uwierzyć w ten zbieg okoliczności?
  18. Rozdział 18 Twoja dziewczyna
  19. Rozdział 19 Unikasz mnie?
  20. Rozdział 20 Chodź ze mną
  21. Rozdział 21 Zahacz jej mały palec
  22. Rozdział 22 Lubię
  23. Rozdział 23 Ciesz się
  24. Rozdział 24 Rozmowy wideo każdej nocy
  25. Rozdział 25 Omen zniszczenia!
  26. Rozdział 26 Tęsknota za tym uściskiem
  27. Rozdział 27 Bezpośredni atak piłką
  28. Rozdział 28. Poruszasz moje struny serca
  29. Rozdział 29 Pulsowanie pierwszego pocałunku
  30. Rozdział 30 Żadnej odmowy
  31. Rozdział 31 Załóż to dla mnie
  32. Rozdział 32 Brudne rzeczy
  33. Rozdział 33 Nie mogę powstrzymać się od śmiechu
  34. Rozdział 34 chwyta za serce i uwodzi głęboko
  35. Rozdział 35 Chcę cię pocałować, czy możesz mnie pocałować?
  36. Rozdział 36 Odrzucenie
  37. Rozdział 37 Wytrzymałość kryjąca się za delikatnym wyglądem
  38. Rozdział 38 Jak mogła się nie poruszyć?
  39. Rozdział 39 Pieszcząc jej włosy i przygryzając czerwone usta
  40. Rozdział 40 Tak mocno, jak mnie bijesz, pozwól mi cię pocałować tak mocno, jak chcesz.

Rozdział 40 Tak mocno, jak mnie bijesz, pozwól mi cię pocałować tak mocno, jak chcesz.

W ciemnym kącie budynku akademika, czarny parasol osłaniał sylwetkę młodego mężczyzny niczym duch w ciemną noc. Jedynie jego dwie smukłe nogi ukryte w czarnych spodniach były w pełni odsłonięte, w tym momencie przylegały ciasno do smukłego ołówka naprzeciwko . spodnie. Pod parasolem para pluszowych, bawełnianych kapci była już poplamiona kroplami deszczu, a na cholewce wisiały małe, krystalicznie czyste, mokre krople wody.

Pod osłoną czarnego parasola David bezlitośnie odebrał Sophii oddech. Jej mały nosek gwałtownie zatrzepotał, w panice próbując złapać rozrzedzone powietrze wokół niej. Pocałunek Davida był głęboki i namiętny, jak dziecko uzależnione od słodyczy cukierków, zachłannie eksplorujące głębiny cukiernicy, przysięgając, że wyciśnie każdy centymetr słodyczy i zamiesza więcej miodu.

Całe ciało Sophii zwiotczało pod jego pocałunkiem, jakby została wrzucona na głębokie morze, nie mogąc nabrać wystarczającej ilości tlenu i na skraju uduszenia. Chciała płakać, ale może dlatego, że po południu otarła łzy. W tej chwili, mimo że jej oczy z kwiatami brzoskwini były czerwone i opuchnięte, nie mogła już wycisnąć ani kropli.

تم النسخ بنجاح!