Rozdział 12 To nie ona wybrała jego uczelnię
Wśród uczniów kłótnie i wiadomości napływały jak fala, odświeżając ekran jeden po drugim.
David powoli podniósł słuchawkę, delikatnie otworzył okno dialogowe smukłymi palcami i posłał grupie znaczący uśmiech.
Był to uśmiech pełen śmierci, jakby niósł w sobie siłę spojrzenia.