Rozdział 44 To nie iluzja
Nie wykonywałby tego obowiązku, gdyby nie fakt, że był tak blisko Nicka.
„Okej, skończ z tym gównem”. Nick był trochę niecierpliwy wobec Berny'ego, ale stał się znów cierpliwy i delikatny, gdy jego spojrzenie padło na Tammy. „Chodź, spójrz na nią”.
„Zobaczę”. Oczy Berny’ego były zamglone, gdy podszedł do łóżka. Zobaczył Tammy leżącą na łóżku i nagle na jego twarzy pojawił się cień zaskoczenia: „Och, Nick, jakiż rozmach twojego gustu! Masz słabość do jej blizn?”