Rozdział 42 Krytyka ze strony wszystkich
Tammy była tak zszokowana, że prawie zapomniała mrugnąć. Dopiero gdy jej oczy wyschły, instynktownie mrugnęła, a część jej zmysłów powróciła.
Nagle zauważyła w niedużej odległości mężczyznę robiącego zdjęcia telefonem komórkowym.
Nie, to nie wyglądało jak telefon. Wyglądało jak aparat, tylko nie duży.