Rozdział 72
Serena podążała za Matthewem, wyczuwając jego narastający gniew.
„Matthew, zaczekaj na mnie” – powiedziała, próbując przełamać ciężką ciszę.
Matthew jednak nie zwracał na nią uwagi. Podszedł prosto do samochodu, w którym leżał z przymkniętymi oczami, jakby zapadł w lekką drzemkę.