Rozdział 257 To jest żenujące...
„Czyż nie?” zapytała Victoria.
Alexander: „Nie jestem aż tak nudny!”
Ton twierdzący, bez żadnych oszczerstw.
„Czyż nie?” zapytała Victoria.
Alexander: „Nie jestem aż tak nudny!”
Ton twierdzący, bez żadnych oszczerstw.