Rozdział 96
Brent skrzywił się, słysząc dobór słów Everly.
„ A tak w ogóle, ten lokaj nie jest tak przystojny jak ty. Zawsze ma taką poważną minę, jak ta.” Everly naśladowała Brenta, który tylko patrzył, jak wlokła się do samochodu.
Everly poklepała siedzenie obok siebie i powiedziała: „Hej, jesteś słodka. Czemu nie pozwolisz mi się tobą zaopiekować?”