Rozdział 565
Wyraz twarzy Ethana był obojętny.
Był skłonny przyznać Olivii wolność, ale tylko pod warunkiem, że wolność ta będzie mieścić się w granicach jego kontroli.
Niebezpieczeństwo na wyspie było poza jego kontrolą. Jeden wypadek mógł sprawić, że będzie żałował