Rozdział 547
Olivia spojrzała w tamtą stronę i zobaczyła wysokiego, młodego mężczyznę, który utykał. Przypominał Monę.
Mimo wspólnych cech Mona była bystrą kobietą, on natomiast wydawał się zimny i ponury.
Zauważywszy jej spojrzenie, skinął głową. „Przepraszam za zamieszanie mojej matki, pani Fordham. Nie znała wyniku”.