Rozdział 40
Teraz mężczyzna, który ze względu na jej słowa zgodził się spędzić pół roku na pielęgnowaniu ogrodu różanego, nie chciał już dłużej spędzać z nią kilku dni poza granicami kraju.
Kiedy ją kochał, był wniebowzięty. Teraz, kiedy już jej nie kochał, nie budził współczucia.
Olivia delikatnie pociągnęła za róg jego koszuli i błagała: „Nie mam już dużo czasu. Czy możesz mi go dać, proszę?”