Rozdział 339
Ten obszar na przedmieściach poza miastem został kilka lat temu przekształcony w rezerwat przyrody. Wszyscy mieszkańcy zostali przeniesieni dawno temu, więc z biegiem lat opustoszał.
Niektóre stare, opuszczone budynki można było zobaczyć przez deszcz. Były też wrony na starych słupach elektrycznych.
Wśród grzmotów słychać było jakieś odgłosy. To było tak, jakby ktoś odpalał fajerwerki w okolicy. Hałasy były ogłuszające.