Rozdział 278
Było dużo hałasu, ale Olivia nadal mogła usłyszeć głosy Ethana i Chloe.
Czuła ironię. Jej matka chciała jej śmierci, ale mężczyzna, którego nienawidziła, był gotów oddać swoje życie za jej.
Jakie oczekiwania mogła mieć wobec takiej matki? Kiedyś siadała przy wejściu do domu i patrzyła na drogę, którą odjechała Chloe.