Download App

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1 Wielka miłość
  2. Rozdział 2 Zostaw mężczyznę
  3. Rozdział 3 Xandra jest tutaj
  4. Rozdział 4 Jej tożsamość zostaje ujawniona
  5. Rozdział 5 Ucieczka
  6. Rozdział 6 Jego była żona wciąż żyje
  7. Rozdział 7 Tak wściekły, że mógłby ją zabić
  8. Rozdział 8 Szarpnięcie
  9. Rozdział 9 Jakie masz prawo być jego mamą
  10. Rozdział 10 Mamusia zaginiona

Rozdział 5 Ucieczka

To były telefony ze szpitala.

Nie była na dyżurze, ani nie była lekarzem z Oddziału Ratunkowego. Nikt nie dzwoniłby do niej w środku nocy. Dlaczego więc szpital dzwonił do mnie tak wiele razy? Czy to możliwe...

W tej chwili uderzyła ją straszna myśl i natychmiast wyskoczyła z łóżka.

„Matteo, Vivi, pora się obudzić! Dzisiaj jedziemy na wakacje! Spieszcie się, bo się spóźnimy”. Pobiegła do pokoju dziecięcego, żeby obudzić dzieci. Vivian mruknęła: „Mamo...”.

Poczuła się oszołomiona i nie chciała otworzyć oczu.

Natomiast Matteo był całkowicie rozbudzony na wzmiankę o „wakacjach”. „Wakacje? Mamo, dokąd jedziemy? Nie musisz iść do pracy?”

„Cóż, biorę kilka dni wolnego, żeby was zabrać do Jetroiny. Już zarezerwowałem loty, żeby zrobić wam niespodziankę. Obudźcie się teraz!” Sasha wyniosła Vivian, która wciąż spała, z łóżka, odpowiadając na pytania Matteo. Widząc to, chłopak szybko wyszedł z łóżka.

Dwadzieścia minut później wszyscy trzej byli gotowi do wyjścia. Brzęczenie... Brzęczenie...

Właśnie wtedy telefon Sashy zawibrował. To był telefon od Willow. „Halo?”

Willow bełkotała przez telefon, „Och, Nancy! Co się dzieje? Twój pokój konsultacyjny jest pełen ludzi plądrujących to miejsce. Myślę, że cię szukają. Nagle wzięłaś urlop i teraz szpital jest w chaosie. Co się dzieje? Czy obraziłaś tych ludzi?”

Twarz Sashy zbladła na te słowa.

„To nic. Chcieli, żebym leczyła pacjenta, ale odmówiłam. Oni po prostu szukają notatek pacjenta w moim gabinecie konsultacyjnym. Nie martw się, wszystko jest w porządku. Skoro sami już szukali raportu, powinieneś iść.” „Naprawdę?” zapytała Willow z powątpiewaniem.

Nie zadając sobie trudu, by jej odpowiedzieć, Sasha rozłączyła się. Czasu jej brakowało, a nie było potrzeby ani sensu tłumaczyć się przyjaciółce.

Wsadziła dzieci do samochodu i pojechała na lotnisko.

Była zdecydowana nie ujawniać swojej tożsamości. Nie tylko nie chciała ponownie spotkać się z tym mężczyzną, ale też nie chciała, żeby dowiedział się o istnieniu dzieci, ponieważ z pewnością by je jej wyrwał.

Wiedziała dobrze, że nie ma żadnych szans w starciu z mężczyzną, który był właścicielem jednego z największych imperiów biznesowych na świecie.

To był właśnie powód, dla którego zarezerwowała loty i poprosiła Willow, aby pomogła jej ukryć dokumenty i te raporty medyczne w jej gabinecie konsultacyjnym, jak tylko wróciła do domu po spotkaniu z tą suką w szpitalu . Niestety, było już za późno.

Nigdy nie spodziewała się, że Sebastian zareaguje tak szybko w środku nocy. Czy on w ogóle nie śpi? Czy jest potrzeba robienia sceny w szpitalu tylko dlatego, że | odmówiła mu leczenia?

Samochód śmignął autostradą. W końcu udało jej się dotrzeć na lotnisko w ciągu trzydziestu minut. „Matteo, zostań tutaj i zajmij się Vivi. Muszę odebrać nasze karty pokładowe”.

Chłopiec wyczuł pośpiech matki, więc odpowiedział posłusznie: „W porządku, mamusiu”.

Sasha wzięła ich paszporty i udała się do samoobsługowego kiosku odprawy.

Była zirytowana, gdy maszyna nie potrafiła zidentyfikować ich biletów lotniczych i numerów paszportów. Co jest nie tak z maszyną? Spieszyła się, ale okazało się, że maszyna nie działa . Miała wrażenie, że wszystko nie idzie po jej myśli. Nie mając wyboru, mogła tylko udać się do stanowiska, aby odebrać karty pokładowe od personelu. „Dzień dobry, jestem tutaj, aby odebrać karty pokładowe na lot XXX”.

„Przykro mi, pani Wand, ale obawiam się, że nie może pani opuścić kraju” – poinformował ją personel po sprawdzeniu jej paszportu i biletu lotniczego.

Zabroniono mi opuszczania kraju? Dlaczego? Co ja zrobiłem? Była kompletnie zszokowana.

„Przepraszam, czy mogę zapytać, dlaczego nie wolno mi opuszczać kraju?”

„Przepraszam. Nie mam pojęcia. Otrzymaliśmy zawiadomienie, aby powstrzymać dr Nancy Wand, lekarkę z Clear Hospital, przed opuszczeniem kraju. Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, zadzwoń do linii lotniczych lub władz w celu uzyskania wyjaśnień”.

Przez kilka sekund Sasha stała jak wryta w miejscu. Nie mogła powstrzymać się od przekleństw w duchu, słysząc słowa personelu. Do diabła! Nie trzeba być geniuszem, żeby wiedzieć, że mnie atakują. Utknęłam na lotnisku przez tego skurwysyna!

Czy ma prawo nakazać liniom lotniczym w Moranta, aby powstrzymały mnie przed opuszczeniem kraju? Dowiedział się nawet, że lecimy do Jetroiny!

Sasza była tak wściekła, że całe jej ciało trzęsło się ze złości.

تم النسخ بنجاح!