Rozdział 6 Dziękuję Ci za Twoje życie - ratująca łaska sprzed dziesięciu lat!
I właśnie wtedy, gdy dwaj młodzi łobuziaki pędzili w stronę Klubu Złotego Wieku ciemną i gęstą masą samochodów, w potężnym szyku,
Lin Guangyao cieszył się komplementami i komplementami od wszystkich starych kolegów z klasy w prywatnym salonie.
Ci ludzie patrzyli na Lin Guangyao, jakby patrzyli na swojego idola. Spojrzenie, które ujawniało głęboki szacunek, „Haha... Nasz opiekun klasy jest tak zdolnym człowiekiem! Zna nawet Młodego Mistrza Xu ZiHeng!”