Rozdział 030 Ona potrzebuje
Widząc, że Wendy czuje się tak nieswojo, Jason był niezwykle szczęśliwy.
Im bardziej Henry chciał tu przyjechać, tym mniej chciał wyjeżdżać.
„Powiedz mi, gdyby mój wujek zobaczył, że cię rucham... co by pomyślał?” Jason pochylił się i ugryzł małego pieprzyka na jej szyi.