Rozdział 28 Może nie jestem lepszy od Henry'ego
Zmuszono ją do położenia się na ścianie, a wykrzywiona pozycja ciała sprawiała, że czuła się bardzo niekomfortowo.
Zwłaszcza gdy ta osoba się zbliżyła, znajomy oddech sprawił, że zadrżała cała.
Gdy tylko dłonie tamtego zacisnęły się na jej talii, Wendy nagle krzyknęła: „Steward jeszcze nie odszedł daleko, nie boisz się, że dowie się o naszym związku?”