Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 301 Zazdrość
  2. Rozdział 302 Ponowne spotkanie ze znajomym
  3. Rozdział 303 Sztuczka Layli
  4. Rozdział 304 Licytacja
  5. Rozdział 305 Kto zostanie wygnany?
  6. Rozdział 306 Technologia Smitha
  7. Rozdział 307 Oszukać
  8. Rozdział 308 Gdzie są pieniądze
  9. Rozdział 309 Wejdź do technologii Smitha
  10. Rozdział 310 Beznadziejna firma
  11. Rozdział 311 Przystojny Winston
  12. Rozdział 312 Duże przetasowanie
  13. Rozdział 313 Zrób ważny krok naprzód
  14. Rozdział 314 Po raz pierwszy
  15. Rozdział 315 Znów w niego wątpię
  16. Rozdział 316 Co się stało z domami
  17. Rozdział 317 Ta kobieta
  18. Rozdział 318 Zazdrość
  19. Rozdział 319 Komfort Tildy
  20. Rozdział 320 Pijany
  21. Rozdział 321 Straszna Tilda
  22. Rozdział 322 Oboje się upili
  23. Rozdział 323 Namiętna noc
  24. Rozdział 324 Spotkanie z Rodneyem
  25. Rozdział 325 Rodney Szkodnik
  26. Rozdział 326 Cena kłamstwa
  27. Rozdział 327 Żałuj tylko po stracie
  28. Rozdział 328 Pod atakiem
  29. Rozdział 329 Kontratak przeciwko hakerom
  30. Rozdział 330 Nie próbuj jej więcej umniejszać
  31. Rozdział 331 Uparty Tymoteusz
  32. Rozdział 332 Atak nadchodzi
  33. Rozdział 333 Zakład
  34. Rozdział 334 Herbatka popołudniowa
  35. Rozdział 335 Ona to zrobiła
  36. Rozdział 336 Oglądaj program
  37. Rozdział 337 Romantyczna kolacja
  38. Rozdział 338 Denerwująca Sandra
  39. Rozdział 339 Połączmy ręce
  40. Rozdział 340 Dziecinne kłótnie
  41. Rozdział 341 Khalil jest wyjęty spod prawa
  42. Rozdział 342 Problem rozwiązany
  43. Rozdział 343 Spowiedź
  44. Rozdział 344 Kolejny problem
  45. Rozdział 345 Tworzenie sceny
  46. Rozdział 346 Robienie problemów z niczego
  47. Rozdział 347 Sytuacja się zmieniła
  48. Rozdział 348 Maison ucieka
  49. Rozdział 349 Zirytowany Timothy
  50. Rozdział 350 Zbyt wyczerpujące

Rozdział 5 Śniadania

Oczy Layli rozszerzyły się ze zdumienia. Przystojna twarz Clarka była tuż przed nią. Ich nosy się stykały, a ich oddechy mieszały się i ocierały o ich twarze. Powietrze było gęste od napięcia.

Cholera!

Czy znów obwiniłby ją za próbę uwiedzenia go? A co, jeśli pomyślałby, że już złamała umowę i zażądała rozwodu?

Twarz Clarka była napięta ze złości. Spojrzał gniewnie na Laylę, która leżała na nim. „Zejdź ze mnie!”

„Tak. Jasne. Okej.”

Trzymając się jego klatki piersiowej, Layla podniosła się. Przełknęła ślinę, czując pod palcami jego wyrzeźbione mięśnie. Nie spodziewała się, że pozostanie sprawny pomimo swojej niepełnosprawności.

Clark zadrżał, gdy jej dotyk wywołał falę prądu w jego ciele. „Spiesz się!” – warknął chłodno.

„Nie ma problemu”. Layla bardzo starała się utrzymać równowagę. Jednak nagle kostka bolała ją tak bardzo, że znów straciła równowagę i upadła na Clarka. Ich usta znów się ze sobą zetknęły.

Nie śmiąc spojrzeć Clarkowi w twarz, poderwała się na nogi, utykając na bok i podniosła ręce. „Przepraszam”.

„Zrobiłeś to celowo, prawda?” Clark syknął przez zaciśnięte zęby.

Świadoma swojego błędu Layla szybko wyciągnęła rękę, aby pomóc Clarkowi usiąść, ale on ją odtrącił.

„W porządku. Nie dotknę cię, okej?” mruknęła, pocierając dłoń. „Nie lubię cię. Dlaczego jesteś taka defensywna w mojej obecności?”

Następnie utykając, podeszła do szafki, wyjęła kołdrę i położyła się na sofie.

„Dobranoc”. Po tych słowach zasnęła. Chwilę później w pokoju rozległ się dźwięk cichego chrapania.

Clark spojrzał na drobną postać zwiniętą na sofie i dotknął swoich ust. Jego twarz zarumieniła się ze złości i zażenowania.

Nie mógł się powstrzymać od zastanowienia się, czy kobieta rzeczywiście próbuje go uwieść.

Layla wstała wcześnie następnego dnia. Ku jej zaskoczeniu, Clarka nie było w pokoju. Szybko się przebrała i poszła do salonu. Gdy tylko tam dotarła, zauważyła ciemne kręgi wokół jego oczu, gdy na nią patrzył.

„Wszystko w porządku?” zapytała, marszcząc brwi.

Położyć

Zastanawiał się czy oprócz niepełnosprawności cierpiał na jakąś inną chorobę.

„Zamknij się!” Clark spojrzał na nią wściekle, ale jego wzrok mimowolnie powędrował ku jej pulchnym, rumianym ustom. Serce zabiło mu szybciej, gdy poczuł chęć, by ją znów pocałować.

Zacisnął zęby, by odegnać dziwne myśli w swojej głowie. Powtarzał sobie, że nie chce jej całować, bo czuł, że ona celowo go uwodzi.

„Zrobię śniadanie”. Patrząc na zupełnie nowe przybory kuchenne, Layla założyła fartuch, gotowa do gotowania, nieświadoma dziwnego wyrazu twarzy Clarka.

„Umiesz gotować?” Jego oczy rozszerzyły się ze zdziwienia.

Słyszał, że córka rodziny Reed była arogancka i dominująca. Kiedy nauczyła się gotować?

„Spróbuj i zobacz!” powiedziała pewnie Layla. Nie było tak, że go otruje.

„Nie jem cebuli” – przypomniał jej.

"Zrozumiałem."

Mimo że tak powiedziała, Layla pokroiła na jego oczach trzy cebule.

Jak można było się spodziewać, Clark wyglądał na zirytowanego, gdy śniadanie było gotowe.

Wściekły zaczął mieszać łyżką zupę warzywną stojącą przed nim, próbując pozbyć się cebuli.

Widząc jego dziecinność, Layla uśmiechnęła się dyskretnie.

Clark prawie zjadł całą miskę zupy, ale nie dostrzegł ani jednego kawałka cebuli. „Żartujesz?” zapytał, patrząc na nią.

„Nie odważyłabym się”. Puściła do mnie oko żartobliwie.

Prawda była taka, że La Yla wrzuciła całą posiekaną cebulę do miski. Po zapytaniu służącej dowiedziała się, że Clark nie ma alergii na cebulę. Był po prostu wybredny w jedzeniu, więc chciała zrobić mu psikusa. Nie zamierzała zmuszać go do jedzenia cebuli.

Po śniadaniu Layla umyła owoce w kuchni i miała zamiar zanieść je Clarkowi.

W tym momencie zadzwonił jej telefon.

Zastanawiała się, kto do niej dzwoni o tej porze.

Layla podniosła słuchawkę i odebrała połączenie. Wkrótce jej twarz zbladła. „Co? Co się stało z moją babcią? Zaraz tam będę”.

Layla odłożyła słuchawkę, odrzuciła owoce i wybiegła z kuchni, ignorując skręconą kostkę.

تم النسخ بنجاح!