Rozdział 150
Podniósł kącik ust, ale nie był ani radosny, ani zły. „Jest gorąco.”
Lin Xinyan podążyła wzrokiem za jego wzrokiem i zdała sobie sprawę, że węzeł, który wcześniej zawiązała, aby łatwiej prowadzić, nie został rozwiązany.
Miała zamiar wyjaśnić, ale Zong Jinghao otworzył drzwi i jej przerwał. Wyjął marynarkę z samochodu i narzucił ją na nią. „Wsiadaj.”