Rozdział 132
He Ruilin odwrócił się, by spojrzeć na He Ruixinga i ponuro się zaśmiał. „Chciałbyś, żeby Ruize i ja nie żyli, żebyś mógł mieć rodzinny majątek tylko dla siebie, mam rację?”
„ Wciąż próbujesz zacząć coś w rodzinie w tym czasie? Nie wiesz, jak zastanowić się nad swoimi własnymi działaniami?” He Wenhuai nie chciał znów się złościć, ale nie mógł się powstrzymać, gdy usłyszał jej słowa.
Uderzył w stół, a sufit zdawał się drżeć. Gapił się na nią, dysząc. „To ty to zaczęłaś, to ty powinnaś to zakończyć”.