Rozdział 130
Noc była cicha.
Samochód Zong Jinghao zatrzymał się przed willą. Wyłączył silnik i zszedł z samochodu.
Przeszedł przez dziedziniec i otworzył drzwi frontowe willi. W salonie wciąż paliło się ciepłe, żółte światło. W domu było cicho, jakby wszystkie żywe istoty spały.