Rozdział 225
Punkt widzenia Enzo
„ Coś jest nie tak z naszym kolegą” – usłyszałam głos Maxa w głowie, gdy rozmawiałam z badaczem. Czuliśmy silny zapach tojadu, ponieważ Hazel złamała na nim zaklęcie maskujące, ale teraz generował nowe raporty, aby udowodnić, że w mieszance rzeczywiście znajdował się tojad, więc mogłam przedstawić je nie tylko profesorowi Xanderowi, ale także radzie szkoły. Zadzwoniłam już, aby umówić się na spotkanie z Tiffany Prescott i planowałam pójść tam rano. Aż do momentu, gdy Max wypowiedział słowa, które mnie zamroziły.
„ Co masz na myśli mówiąc, że coś jest nie tak?” zapytałem w odpowiedzi mojego wilka.