Rozdział 141
Mam nadzieję, że będzie się troszczył częściej
Tymczasem Genevieve i Patrick odpoczywali przez chwilę w saloniku VIP, a wkrótce nadszedł czas wejścia na pokład. Ona zajęła się czymś, wyjmując książkę, którą zabrała na pokład samolotu i czytając ją, leżąc na krześle. Podczas czytania zapamiętywała słowa, których nie rozumiała, aby później zapytać Armanda. Podczas czytania książki samolot leciał nieprzerwanie i dotarł do Moranty około pięć godzin później. Kiedy zarezerwowali bilety lotnicze z Moranty do Spaunii, bilety pierwszej klasy były już wyprzedane. Dlatego Genevieve zadowoliła się dwoma biletami klasy ekonomicznej. Być może dlatego, że lot był zbyt długi, ale Genevieve straciła ochotę na czytanie i zasnęła wkrótce po tym, jak wygodnie usiadła na siedzeniu. Ponieważ siedzenia w klasie ekonomicznej były ustawione w rzędach, jej głowa była przechylona na bok i spoczywała na ramieniu Patricka, które znajdowało się po jej prawej stronie. Poczuł ciężar na ramieniu i odwrócił się, aby zobaczyć śpiącą Genevieve. Ostrożnie wyciągnął rękę i zasunął rolety w oknie. Kiedy cofnął rękę, zauważył kilka pasm włosów przyklejonych do twarzy Genevieve. Patrick zawahał się na chwilę, zanim użył palca, aby wsunąć te pasma za jej ucho. Jej gęste rzęsy wyglądały jak dwa wachlarze i od czasu do czasu trzepotały. Patrick przez długi czas wpatrywał się w jej twarz. Później podniósł głowę, aby spojrzeć na sufit samolotu, a jego oczy pociemniały. Kiedy samolot wylądował w Spaunii, była już jedenasta w nocy. Genevieve poinformowała wcześniej asystenta Elijaha Leigh, Benjamina, więc kiedy wyszli z lotniska, natychmiast się z nim spotkali. „Co? Czy to nie jest pan Patrick Sullivan?” Widząc Patricka, Benjamin był zaskoczony i zapytał: „Ty też przyszedłeś?” Kierownik spółki zależnej Baykeep, Elijah, był kimś, kto dostał swoje stanowisko z pomocą Armanda. Dlatego był bardzo blisko Armanda. Benjamin pracował dla Elijaha przez kilka lat. Kiedyś spotkał Patricka na jednym z głównych wydarzeń rocznicowych firmy i znał go jako ochroniarza Armanda. Jednak Benjamin nie spodziewał się zobaczyć Patricka z Genevieve. „Dlaczego? Obawiasz się, że pan Leigh będzie musiał wydać więcej pieniędzy na mój posiłek? Mam iść?” Patrick uniósł brwi. Genevieve, stając twarzą w twarz z Benjaminem, uśmiechnęła się. „Być może tego nie wiesz, ale Patrick jest dobry w komputerach. Pan Faulkner ma wysokie oczekiwania co do tej międzynarodowej współpracy, więc wysłał Patricka, żeby poszedł ze mną”. „Och”. Benjamin wziął bagaż Genevieve i powiedział: „Samochód czeka przy drodze . Chodźmy teraz, pani Rachford”. „Będę pod twoją opieką”. Skinęła głową. Ponieważ było dość późno wieczorem, po przybyciu do hotelu poszli spać do swoich pokoi. Następnego ranka Genevieve spotkała się z Elijahem i krótko porozmawiała. Po czym Benjamin tym razem opowiedział jej o szczegółach projektu. Trzeciego dnia poszła z zespołem Elijaha na obiecane miejsce spotkania, aby omówić umowę. Był to skomplikowany projekt, więc obie strony były w konflikcie, aby uzyskać maksymalne korzyści. Ta sytuacja trwała przez trzy dni. Czasami musiała dołączyć do spotkania Elijaha i jego zespołu po dotarciu do hotelu i zjedzeniu kolacji. Kiedy wróciła do pokoju, już świtało. Czuła się, jakby zmieniła się w pandę z cieniami pod oczami i workami pod oczami z powodu tego trudnego harmonogramu ostatnich kilku nocy. Genevieve przybyła do swojego pokoju hotelowego, czując się ospała. Po wzięciu prysznica i założeniu maski na oczy zauważyła swoją książkę na stoliku nocnym. Od przyjazdu do Bery Genevieve nie miała czasu, aby przeczytać książkę. Otworzyła WhatsApp i zauważyła, że jej ostatnia rozmowa z Armandem miała miejsce wieczorem przed lotem. Chociaż znała postawę Armanda, który ignorował wszystko inne, gdy był zajęty pracą, Genevieve czuła się rozczarowana. Miała nadzieję, że będzie się o nią bardziej troszczył, jak wtedy, gdy byli w Regality Gardens, gdzie jadł to, co ona gotowała i jej towarzyszył. Przez chwilę wpatrywała się w jego czat i zawahała się. Gdy miała wysłać mu SMS-a, na jej ekranie pojawił się lokalny numer. Dzwoniącą była Maria, więc Genevieve szybko odebrała: „Dzień dobry, Maria”. Maria odwzajemniła: „Dzień dobry, pani Rachford. Czy nie mówiła pani, że jest różnica stref czasowych? Czy pani spała?”
Aktualizacja My Husband Is a Gary S tu autorstwa Novelebook