Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Kontraktowa narzeczona szefa

Romans Fałszywe małżeństwo Małżeństwo Delikatny Małżeństwo kontraktowe Miliarder Miłość po ślubie Fałszywy związek Przymusowa miłość

Serena musi zaakceptować układ swojego chciwego ojca i złej macochy, aby poślubić umierającego mężczyznę, Matthew Harringtona, aby uratować swoją poważnie chorą babcię. Wszyscy śmiali się z Sereny, wyśmiewając ją za to, że została wdową w tak młodym wieku. Ale tym głupim ludziom nie przyszło do głowy, że po ślubie Serena była całkowicie wolna i zaczęła planować zemstę bez żadnych zmartwień na świecie! Co jeszcze bardziej nieoczekiwane, jej mąż jest tajemniczym szefem, którego zawsze podziwiała! *** Matthew Harrington, o którym plotkowano, że nie żyje, jest w rzeczywistości dziedzicem najbogatszej rodziny, tajemniczym genialnym przedsiębiorcą. Matthew miał nadzieję uregulować to absurdalne małżeństwo dwuletnim kontraktem, ale potem zdał sobie sprawę, że Serena wydawała się różnić od innych kobiet... Ale kiedy składał wszystko z całego serca, kobieta faktycznie znika! *** (Przykład) „Szefie, jeśli chodzi o mężczyzn i kobiety, powinniśmy być równi. Poza tym, nawet jeśli mnie lubisz, to jest to miłość nieodwzajemniona. Odrzuciłam twoje zaloty od początek. Nie miałeś prawa informować dziadka." Matthew odpowiedział z szyderczym uśmiechem. "Lubię CIĘ?" W odpowiedzi na szydercze słowa Matthew, Serena zacisnęła zęby, wzięła głęboki oddech i miała zamiar odpowiedzieć, gdy drzwi szpitala się otworzyły i do pokoju wszedł lekarz. "Panie, proszę podpisać ten dokument. Jeśli nie czuje się pan komfortowo, członek rodziny może podpisać się w pana imieniu," wyjaśnił lekarz, wyciągając papier. Biorąc pod uwagę jego osłabiony stan, Matthew nie miał ochoty wstawać z łóżka. Spojrzał na Serenę i pokazał, że powinna podpisać. Serena, wyglądając na zdezorientowaną, odwróciła głowę w stronę lekarza. "Czemu pan na mnie patrzy? Lekarz powiedział, że powinien to podpisać CZŁONEK RODZINY, a ja nie jestem twoją rodziną." Usta Matthew wygięły się w cienkim. szyderczym uśmiechu, a błysk frustracji przemknął przez jego oczy. "Jeśli nie jesteście moją rodziną, to czy jestem żonaty z duchem?" CO?!

  1. 60 Liczba rozdziałów
  2. 11924 Czytelnicy

Rozdział 1

Na korytarzu szpitalnym panowała atmosfera lodowata.

Serena poczuła ucisk w piersi i zastanawiała się, jak ta nagła wiadomość zmieni jej życie.

„Czy jesteś głuchy? Powtarzam ci! ŚLUB jest za TRZY DNI!”

Kobietą krzyczącą ze złości była Michelle, macocha Sereny.

Stała tam z obojętnym i obrzydliwym wyrazem twarzy, nawet na jej doskonale umalowanej twarzy, jej głos był pełen bezwzględności i kpiny, patrząc bardzo niecierpliwie na spokojną i milczącą młodą kobietę przed nią.

Serena zamarła z głową spuszczoną w dół, a wiadomość ta niczym garnek zimnej wody wylała się na jej głowę, zaskakując ją.

Powoli spojrzała na odrażającą kobietę stojącą przed nią i cicho warknęła:

"Ja?"

Michelle nie potrafiła ukryć niezadowolenia, widząc brak wrażliwości Sereny.

Zmarszczyła brwi, jakby Serena była osobą niską i nic nieznaczącą, a jej słowa były przepełnione chłodem i sarkazmem,

„Nie waż się robić litościwej miny! Podziękuj swojemu dobremu ojcu za to! W przeciwnym razie nie mogłabyś poślubić Matthew Harringtona, suko!”

Harrington?

Serena wiedziała, że rodzina Harringtonów była najbogatszą rodziną w całym Hustleburgu, a może i w całym kraju, kojarzoną z bogactwem i władzą.

Brzmiało to jak idealne małżeństwo.

Ale to był Matthew.

Plotka głosiła, że cierpiał na poważną chorobę i był bliski śmierci.

Minęło sporo czasu, odkąd ostatni raz widziano go publicznie, a w plotkach zdawało się być ziarno prawdy...

A tak zwany „dobry ojciec”, o którym mówiła Michelle, nie miał żadnych skrupułów przed wykorzystaniem jej jak taniego towaru w dobrej sprawie.

Serena cicho się zaśmiała, gdy to sobie uświadomiła.

Kiedyś wierzyła, że jej ojciec został oszukany przez macochę i że z konieczności odsunął się od niej.

Ale teraz było jasne, że była zbyt naiwna.

Michelle zauważyła zmianę w jej wyrazie twarzy, gdy podniosła rękę, aby zdjąć okulary przeciwsłoneczne i spojrzała na Serenę z pogardą,

„Co, teraz jesteś szczęśliwy? W porządku, to najlepsze, co może być dla kogoś takiego jak ty, suko.”

Serena spojrzała na nią z szyderczym wyrazem twarzy i odparła: „Najwyższy czas, żebyś zawalczyła o coś dobrego dla swojej córki, prawda?”

To był pierwszy raz, kiedy Serena próbowała się bronić, poczuła, jak ogień płonie w jej wnętrzu, ale już w następnej sekundzie...

KLAPS

Serenę mocno uderzyło w twarz, powodując, że jej głowa odskoczyła na bok, a policzek na moment zaczął ją piec.

Michelle nie wahała się podnieść głosu, żeby jej zagrozić: „Kim ty, do cholery, myślisz, że jesteś? W taki sposób, w jaki do mnie mówisz TERAZ, powinnaś być MARTWA już dawno temu!”

„Ostrzegam cię. Już ci to obiecaliśmy. Kiedy nadejdzie czas, nawet jeśli będziemy musieli cię związać, zrobimy to!”

Serena spuściła wzrok, delikatnie głaszcząc zdrętwiały policzek. Jej odwaga i gniew najwyraźniej zostały zniszczone przez ten cios.

Michelle, być może myśląc, że groźby słowne nie wystarczą, lekko uniosła brodę i przesunęła wzrokiem w stronę sali szpitalnej,

"Suko, bardzo ci radzę, żebyś była punktualna. Jeśli spróbujesz uciec, natychmiast każę ci wyjąć rurki dializacyjne i każę Alexowi cię WYRUCHAĆ!"

Alex, syn Michelle, od dawna pożądał urody Sereny.

Gdyby Michelle nie chciała, żeby jej mąż nabrał podejrzeń, pozwoliłaby Alexowi się zgwałcić!

Pięści Sereny zacisnęły się, a mieszanka gniewu i rozpaczy zalała ją niczym fala przypływu, ale pod spodem dało się odczuć bezsilność.

Uśmiechnęła się szeroko, dostrzegając wrażliwość Sereny, i nie była w stanie się bronić.

Potrzebowała ich wsparcia, aby pokryć koszty leczenia babci, co było główną przyczyną jej niemożności ucieczki z tego piekła.

Jeszcze wczoraj Serena odrzuciła możliwość kontynuowania nauki na kierunku prawniczym, aby pracować i szybciej zarabiać pieniądze.

Ale najwyraźniej jej babcia nie mogła już dłużej czekać.

Serena spojrzała na swoje buty, wzięła głęboki oddech i w końcu zacisnęła zęby, akceptując swój los. „Będę tam”.

„Czyż nie byłoby łatwiej, gdybyś od początku była taka rozsądna? Ta stara kobieta mogłaby cierpieć trochę mniej, a tobie byłoby łatwiej” – zadrwiła Michelle, jakby spodziewając się kapitulacji Sereny, i ponownie założyła okulary przeciwsłoneczne.

„Po ślubie twój mąż punk będzie odpowiedzialny za pozostałe rachunki medyczne”.

Po tych słowach odwróciła się i odeszła, pozostawiając za sobą aurę arogancji.

Dopiero gdy postać Michelle zniknęła na końcu korytarza, Serena się odwróciła.

Nagle poczuła, że nogi jej miękną, pochyliła się i oparła o framugę drzwi.

Przez okno widziała swoją babcię na dializie, ledwo trzymającą się przy życiu.

„Babciu, przepraszam.”

Nie dotrzymała obietnicy, a jednak dała ...

Trzy dni później nadszedł wreszcie dzień ślubu.

Jednak do ślubu nie doszło.

Rodzina Harringtonów po prostu wysłała szofera, aby odebrał Serenę.

Nie było żadnej ceremonii, pięknego tortu, wykwintnej sukni ślubnej, życzliwych gości, a nawet pan młody się nie pojawił.

Ale Serenie to nie przeszkadzało.

To małżeństwo nie było warte świętowania, im mniej osób o nim wiedziało, tym lepiej.

Dzięki temu łatwiej będzie poradzić sobie z nadchodzącym rozwodem.

Kierowca sprawnie wysiadł z samochodu i wziął bagaż z rąk Sereny.

Spojrzał za Serenę i zapytał: „Pani, czy jest ktoś jeszcze…”

„Już żadnego bagażu, to wszystko” – przerwała mu Serena.

W oczach kierowcy pojawiło się zdziwienie.

Nawet jeśli rodzina Sereny nie była uważana za zamożną, nadal była rodziną biznesową.

Jak to możliwe, że miała tylko jedną walizkę?

Opuszczała to miejsce, a ktoś musiał zająć się rachunkami za leczenie jej babci.

Nie było powodu, aby spełniać ich żądania.

Myśląc o swojej babci, Serena przypomniała sobie coś bardzo ważnego.

Sprężystym krokiem zapytała: „Gdzie jest bransoletka mojej matki?”

Jej babcia wspominała, że jej matka zawsze nosiła bransoletkę, która była dla Sereny czymś ważnym i cennym.

Bransoletka miała znaczną wartość , ale jej matka sprzedała ją, aby wesprzeć ojca Stephena, gdy zakładał własny biznes.

Kiedy interes jej ojca zaczął prosperować, odkupił bransoletkę.

To nie był tylko kawałek biżuterii.

Symbolizował on znaczną część przedsiębiorstwa Stephena, należącego do matki Sereny i pewnego dnia zamierzała je odzyskać.

Serena wielokrotnie prosiła o niego ojca, a on obiecał, że da mu go w dniu ślubu.

Nadszedł ten dzień.

Michelle spojrzała na Serenę z pogardą i bezdusznie odpowiedziała: „Bransoletka zaginęła!”

„Brakuje?” Serena zmrużyła oczy pytająco.

Michelle pozostała niewzruszona dociekliwością Sereny i kontynuowała wydawanie rozkazów: „To nieistotne. Ty...”

Widząc upór Michelle, Serena zdała sobie sprawę, że próba zdobycia bransoletki dzisiaj będzie daremna i nie chciała wdawać się w bezowocną dyskusję.

Nie czekając, aż Michelle dokończy zdanie, Serena przewróciła oczami i szybko weszła do czarnego Spykera, rozkazując: „Po prostu idź”.

Samochód szybko ruszył i ruszył, a Serena dostrzegła w lusterku wstecznym zamrożony wyraz twarzy Michelle i delikatny uśmieszek igrający w kąciku jej ust.

Nie pozwoli już więcej sobą manipulować, NIGDY!

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1

    Na korytarzu szpitalnym panowała atmosfera lodowata. Serena poczuła ucisk w piersi i zastanawiała się, jak ta nagła wiadomość zmieni jej życie. „Czy jesteś głuchy? Powtarzam ci! ŚLUB jest za TRZY DNI!” Kobietą krzyczącą ze złości była Michelle, macocha Sereny. Stała tam z obojętnym i obrzydliwym wyr

  2. Rozdział 2

    Samochód przejechał przez połowę miasta i wkrótce dotarł do rezydencji rodziny Harrington, znanej jako Harrington Grand Estate. Bramy otworzyły się, a wewnątrz majestatycznie górowała okazała rezydencja, będąca siedzibą najbardziej wpływowych osobistości Hustleburga. Było to miejsce pełne przepychu

  3. Rozdział 3

    Infinity Realm Inc. W biurze na najwyższym piętrze panował lodowaty chłód, a w oczach Matthew'a malowały się emocje skrywane przed obserwatorami. „Czy to najlepsze rozwiązanie, jakie udało Ci się wymyślić po dwóch godzinach rozważań?” Jego głos był głęboki, lodowaty i władczy, a zmarszczone brwi spr

  4. Rozdział 4

    Matthew zawahał się na moment, co było rzadkim zjawiskiem u człowieka, który zawsze był zimny, nieustępliwy i nieugięty. Myślał, że jest jedynym, którego nie obchodzi to małżeństwo, teraz zdał sobie sprawę, że ta kobieta była nim równie obojętna jak on i że wyszła za mąż, nie wiedząc nawet od począt

  5. Rozdział 5

    Poranek następnego dnia. Serena nie zdawała sobie sprawy, że znów została źle zrozumiana. Kiedy rano usiadła przy stole, zauważyła, że oczy Niny są tak opuchnięte, że nie sposób ich rozpoznać, a cieni pod oczami nie da się zakryć nawet korektorem. Z grzeczności zapytała troskliwie: „Czy wszystko w p

  6. Rozdział 6

    Szpital Ogólny w Hustleburgu Po przybyciu do szpitala Serena podeszła do kasjera, chcąc zapłacić czarną kartą rachunki za leczenie babci. „Cześć, przyszłam zapłacić rachunek. Oto identyfikator pacjenta i informacje.” Serena powiedziała, jej głos drżał mieszanką niepokoju i nadziei. Zdrowie jej babci

  7. Rozdział 7

    *DZWONEK DING* Serena, wygrzewająca się na słońcu, została obudzona przez dzwonek telefonu komórkowego. Oszołomiona odebrała połączenie i wymamrotała: „Halo”. Głos po drugiej stronie przedstawił się: „Przepraszam, czy ty jesteś Serena H? Jestem HR w Infinity Realm Inc.” Jej senność natychmiast znikn

  8. Rozdział 8

    Serena zbladła, obserwując, jak ekran miga i nie przestaje, oceniając, że druga strona zaraz straci cierpliwość, zanim ona naciśnie przycisk odbierania połączenia. „Co ty robisz? Tak długo zajęło ci odpisanie!” Ton Michelle był zły, a w jej oczach było pełno iskier. "Co?" „W przyszłości częściej kon

  9. Rozdział 9

    „To miało być moje pytanie do ciebie! Jak śmiesz!” Serena potarła dłoń i lekko się uśmiechnęła, „Czy nie rozumiesz statusu rodziny Harrington? Gdyby dziadek Richard usłyszał, jak tak mówisz, wyobrażasz sobie konsekwencje? Nawet jeśli Matthew jest chory, to nadal jest Matthew HARRINGTON! Miałem nadzi

  10. Rozdział 10

    Podczas posiłku Michelle próbowała sprawdzić, jaki jest prawdziwy związek Sereny i Richarda, ale Serena odpowiadała na jej pytania sprytnymi ripostami. „Samantha wróci z tobą później i najpierw spotka się z panią Tarą i panną Niną.” W głosie Michelle kryła się groźba, a dłoń Sereny zamarła na chwilę

Klasyfikacja Romans

تم النسخ بنجاح!